Policjanci podczas wyjaśniania okoliczności sprawy dotyczącej podejrzenia kierowania busem w stanie nietrzeźwości na terenie gminy Miękinia zatrzymali 27-letniego mężczyznę, którego obrażenia wskazywały, iż mógł uczestniczyć w zdarzeniu. Ponadto 27-latek miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie.
Funkcjonariusze w związku ze zdarzeniem ustalili jeszcze dwie osoby, mogące mieć związek z prowadzoną sprawą. Jak się jednak okazało mężczyźni w wieku od 25 do 31 lat przedstawiali odmienne wersje wydarzeń i żaden z nich nie przyznawał się do kierowania pojazdem. Dlatego też wszyscy zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu.
W toku prowadzonych czynności funkcjonariusze ustalili, iż 25 i 31-latek, będąc uprzedzonymi o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań, skłamali. Chcieli w ten sposób uniknąć odpowiedzialności karnej w związku ze zdarzeniem drogowym. Jeden z nich twierdził, że w ogóle nie uczestniczył w zdarzeniu drogowym, choć jak ustalili policjanci, kierował pojazdem, drugi zaś – właściciel, że pojazd został mu skradziony. Nie udało się, bowiem mężczyźni usłyszeli zarzuty składania fałszywych zeznań w postępowaniu karnym. Odpowiedzą teraz przed sądem.
Przestępstwo składania fałszywych zeznań z obawy przed odpowiedzialnością karną zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.