Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Nocni wandale

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Mieszkańcy ulicy Dzieci Wrześni w Bolesławcu skarżą się na pijaną młodzież zakłócającą nocny spokój.

Ulica Dzieci Wrześni w Bolesławcu w ciągu dnia jest jednym ze spokojniejszych miejsc w Bolesławcu. Znajduje się w sąsiedztwie dwóch szkół i boiska. Sytuacja zmienia się, gdy wieczór na boisku szkolnym i pod oknami mieszkańców schodzi się pijana młodzież.

- Oni się tu zawsze tak zbierają - opowiada nam osiemdziesięcioletni mieszkaniec jednej z kamienic. - Nie mogę w nocy spać i często obserwuję ich z balkonu. W siatce od strony boiska zrobili sobie dziurę i co wieczór przechodzą przez nią jak koty. Oprócz tego teraz spodobał się im się nowy murek, jaki postawiło miasto. Siadają na nim i rzucają kamieniami w samochody, śmiejąc się przy tym durnowato. Już raz nawet wyłamali mi lusterko w samochodzie. Winnego nie ma. Trzeba było zrobić naprawić je z własnej kieszeni. Boimy się zwrócić im uwagę. Strasznie ubliżają. Ja mieszkam na czwartym piętrze i słyszę ich każde wulgarne słowo.

Ze starszym mieszkańcem zgadza się również Wioletta Struś - mieszkanka parteru.

- Na początku było mi źle. Młodzi mężczyźni walili mi po oknach. To była katastrofa - żali się kobieta.- Nie pomogła nawet wymiana okien na plastikowe. Wciąż jest głośno. Zastanawiamy się nawet nad zamontowaniem antywłamaniowych rolet. Często zostaję sama w domu i nie jestem bezpieczna. Mam już dość zbierania pustych butelek, które są pozostawiane na moim parapecie.

Najgorzej jest, gdy pada deszcz, wtedy zbierają się wszyscy pod balkonem pani Grażyny.

- Można od tego oszaleć. Ciągle trzeba mieć zamknięte okno. Poza tym boje się, że ktoś wrzuci mi do mieszkania papierosa. Nie raz już tak było - zdradza nam mieszkanka parteru.

Lokatorzy kamienicy to przede wszystkim ludzie starsi. Boją się nocnych chuliganów i dlatego wielu z nich nie chce się w tej sprawie wypowiadać.

Kolejnym problemem są drzwi, na których wymianę zmuszeni byli złożyć się trzy lata temu mieszkańcy.

- Każdy mógł wejść do klatki - wystarczyło je mocniej popchnąć - młodzież w nocy robiła sobie u nas toaletę - powiedziała Wioletta Struś.

Oprócz tego ciągłe ich „ wyłamywanie” złościło innych lokatorów.

- Teraz już jest dobrze, po ich wymianie trochę się to wszystko uspokoiło - powiedział Edward Boluk.

Znaczna część mieszkańców za nocne wybryki młodzieży oskarża Straż Miejską. Niektórzy twierdzą, że funkcjonariusze omijają ulicę Dzieci Wrześni.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


Justyna Wrzochul



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 1 czerwca 2024
Imieniny
Gracji, Jakuba, Konrada

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl