Po miesięcznej nieobecności uczniowie Zespołu Szkół Mechanicznych wrócili do Polski. Bogatsi o nowe umiejętności i sprawniejsze posługiwanie się językiem niemieckim opowiedzieli nam o swoim pobycie w Lipsku.
- Praktyka w Niemczech to świetna sprawa. Poduczyliśmy się języka, poznaliśmy niemiecką kulturę i zdobyliśmy doświadczenie zawodowe. Pracowaliśmy w różnych miejscach i możemy się pochwalić tym, że bardzo dobrze wykonywaliśmy swoją pracę. Nie jest to tylko nasza opinia, ale i pracodawców. Nie mieliśmy problemu z porozumiewaniem się z Niemcami. Nauczyliśmy się dorosłego życia, które przejawiało się w na przykład samodzielnym przygotowywaniu posiłków, sprzątaniu i gospodarowaniem pieniędzmi, które otrzymaliśmy w ramach programu Leonardo da Vinci– mówi Bartłomiej Sondaj, Dawid Łach, Mateusz Kołodziej, Rafał Berlicki i Mariusz Chmielowiec.
Z pobytu 30-osobowej grupy w Niemczech zadowoleni są wychowawcy i dyrektor szkoły. Chłopcy poradzili sobie nie tylko jako praktykanci w niemieckich zakładach pracy, ale także jako dorośli mężczyźni, którzy wykazali się ogromną odpowiedzialnością.
- Chłopcy poznali nie tylko język, ale i niemiecką kulturę. W weekendy zwiedzaliśmy miasto. Odwiedziliśmy m.in. fabrykę BMW i lotnisko Leipizig-Halle. Byliśmy także na koncercie w Filharmonii. Na zakończenie chłopcy wypełniali ankietę, z której wynikło, że najbardziej byli zadowoleni z tego, że przez cały miesiąc mogli prowadzić dorosłe życie – mówią opiekunowie Urszula Jasik i Alicja Rykowska. - Nie mieliśmy od pracodawców żadnych złych informacji i skarg odnośnie naszych uczniów. Dwóch chłopców otrzymało nawet od pracodawców certyfikat, w którym wyrażają się o ich pracy i zachowaniu w samych superlatywach m.in. o tym, że byli bardzo punktualni.
Naszych mechaników i mechatroników chwalą nie tylko pracodawcy. Maria Peter, dyrektor Domu Europa w Lipsku w liście do dyrektora szkoły wyraziła zachwyt zachowaniem uczniów: „Dziękuję za bardzo dobre przygotowanie grupy do wyjazdu, zarówno pod względem merytorycznym jaki i organizacyjnym. Na szczególne podkreślenie zasługuje fakt, że w porównaniu z innymi grupami młodzieży ze szkół technicznych z Polski, które gościliśmy w Lipsku, obecna grupa uczniów z Pana szkoły całkiem dobrze porozumiewała się językiem niemieckim w czasie praktyki w 11 niemieckich zakładach. Dodatkowe lekcje przed wyjazdem okazały się bardzo skuteczne.”
- Mi przede wszystkim miło było słuchać pochwał Niemców na temat bardzo dobrej znajomości języka przez naszych chłopców i ich wzorowego zachowania – mówi dyrektor ZSM, Adam Maksymczyk.
Chłopcy nie ukrywają zadowolenia z miesięcznego pobytu w Niemczech. Praktykę nazywają „szkołą życia”. Poza umiejętnościami zawodowymi i językiem obcym nauczyli się najważniejszego - samodzielności.