W sobotę, 18 kwietnia, tenisiści TOP Bolesławiec zmierzyli się w Jeleniej Górze z tamtejszymi Bobrami. Wygrana miała dać zwycięzcom awans do II ligi. Mimo iż faworytem byli bolesławianie, losy decydującego o awansie meczu ważyły się do ostatniej gry, a jego początek nie zapowiadał sukcesu TOP. Po czterech pierwszych potyczkach singlowych bolesławianie przegrywali 1:3 i nic nie wskazywało na to, że mogą odrobić straty.
W pierwszym meczu Norbert Stolicki został pokonany przez Emilja Kijok 0:3. W drugim spotkaniu Marcin Marańda ograł Marcina Wołowickiego także 3:0. Trzecia potyczka i kolejna wygrana jeleniogórzan. Tym razem Robert Trojan pokonał Mirosława Jaślana 3:1 i było już 3:0 dla „Bobrów”. Na szczęście trener bolesławian Łukasz Jaźwiec pokonał Adama Łuszczewskiego 3:0.
Deble wypadły na remis. Para Jaźwiec-Stolicki ograła debel Kijok-Łuszczewski 3:0, a duet Trojan-Marańda pokonała parę Jaślan-Wołowicki.
Podczas kolejnej tury gier singlowych Emilja Kijok pokonała Marcina Wołowickiego, a Norbert Stolicki wygrał z Marcinem Marańdą. W kolejnych pojedynkach Jaślan pokonał Łuszczewskiego a Jaźwiec – Trojana.
Następne spotkania – Kijok pokonała Jaślana 3-2, ale Trojan przegrał ze Stolickim. W pojedynku liderów drużyn Jaźwiec wygrał z Marańdą 3:1. W kolejnym spotkaniu Łuszczewski ograł Wołowickiego.
W ostatniej turze singli Jaźwiec pokonał Kijok, a Stolicki Łuszczewskiego. Oznaczało to, że TOP zwycięży w tym meczu i że awansuje do II ligi. Odprężeni bolesławianie oddali niemal bez walki dwa ostatnie pojedynki. Marańda łatwo ograł Jaślana 3:0, a Trojan Wołowickiego 3:2.
Mecz zakończył się więc zwycięskim remisem TOP Bolesławiec 9:9. W ogólnej opinii obserwatorów meczu sobotnia potyczka Bobrów i TOP zasługuje na miano pojedynku sezonu w III lidze. Było w tym spotkaniu wszystko – wysoki poziom, nagłe zmiany sytuacji, czysta, sportowa rywalizacja i „sprawiedliwe” zakończenie. Nawet działacze, trenerzy i zawodnicy „Bobrów” przyznali, że w przekroju całego sezonu to TOP był najlepszy, grał najrówniej i że awansował do II ligi zasłużenie. Gospodarzom pozostała satysfakcja, że jako jedyny zespół, wygrali potyczki z bolesławianami. Na wyjeździe okazali się zwycięzcami, a „u siebie” zremisowali.
TOP: Łukasz Jaźwiec, Norbert Stolicki, Marcin Wołowicki i Mirosław Jaślan.