Bolesławiecki Ośrodek Kultury zorganizował w czwartek dwie specjalne projekcje dla szkół gimnazjalnych oraz ponadgimnazjalnych. Dr Tomasz Gałwiaczek przybliżył zebranym historię księdza Jerzego Popiełuszki. Mówił on choćby o czasach młodzieńczych tragicznie zmarłego kapłana.
- Jego przywiązanie do religii było już widoczne od najmłodszych lat. Budował on w domu ołtarzyki i odprawiał msze – mówi pracownik Instytutu Pamięci Narodowej. – Kiedy później został wcielony do wojska spotykały go za to liczne kary.
Jak wspominały osoby, które zetknęły się z Popiełuszką w trakcie jego działalności duszpasterskiej – był on niezwykle otwarty i łatwo nawiązywał kontakty. Po kilku minutach rozmowy prosił, by mówić do niego po imieniu.
- W pewien sposób przypominał on Jana Pawła II, który odprawiał msze na ołtarzach złożonych z kajaków, gdzie za krzyż służyły wiosła – wspomina Gałwiaczek. – Ksiądz Jerzy Popiełuszko także odprawiał nabożeństwa na misternie złożonych ołtarzach i spowiadał na skrzynkach z wodą mineralną.
31 sierpnia 1980 roku odprawił w Hucie Warszawa pierwszą w historii tego zakładu mszę świętą. Od tej chwili stał się on nieformalnym kapelanem hutniczej „Solidarności”. Wspierał on także strajkujących studentów Akademii Medycznej.
- W 1982 roku „nieznani sprawcy” wrzucili do mieszkania księdza cegłę z materiałem wybuchowym. Od tego czasu był on coraz częściej nękany na różne sposoby przez SB – opowiada dr Tomasz Gałwiaczek. – Podrzucano mu różne rzeczy, jak choćby narkotyki, o czym później oficjalnie informował rząd. Wszystko to miało go ośmieszyć.
Wokół Popiełuszki gromadzili się aktorzy i środowiska twórcze. Sam ksiądz wiedział, że jest pod stałą obserwacją bezpieki, która nawet nie próbowała ukrywać swoich działań.
- Popiełuszko zdawał się tym nie przejmować. Potrafił nawet w mroźne dni zejść z termosem gorącej kawy i ciastem do stojących pod jego domem agentów – mówi Gałwiaczek.
19 października duchowny został uprowadzony przez Grzegorza Piotrowskiego, Leszka Pękalę i Waldemara Chmielewskiego – funkcjonariuszy bezpieki. Pobito go i wrzucono do bagażnika. Pod Włocławkiem wrzucili oni księdza do rzeki.
- Dzień później ksiądz nie zjawił się na mszy, którą miał odprawić – mówi pracownik Instytutu Pamięci Narodowej. – 30 października z Wisły wyłowiono jego ciało.
Pogrzeb Popiełuszki odbył się 3 listopada 1984 roku w kościele św. Stanisława Kostki. Uczestniczyło w nim blisko milion wiernych.
Po tym krótkim wykładzie uczniowie obejrzeli film „Popiełuszko. Wolność jest w nas”, gdzie życie ks. Jerzego aż do jego tragicznej śmierci zaprezentowano na tle kluczowych wydarzeń z historii Polski lat osiemdziesiątych XX wieku, m.in. protestów robotniczych i narodzin ruchu Solidarności, wprowadzenia stanu wojennego oraz manifestacji niepodległościowych tłumionych przez władze PRL. W filmie, oprócz Adama Woronowicza, występują także m.in. Zbigniew Zamachowski, Krzysztof Kolberger i Władysław Kowalski.
- Bardzo się cieszę, że udało nam się zorganizować ten wykład – dodaje Iwona Bojko, z Bolesławieckiego Ośrodka Kultury. – Pokazujemy tym samym, że nasze bolesławieckie kino jest nie tylko komercyjne. Oprócz rozrywki skupiamy się także na płaszczyźnie edukacyjnej.