Pieniądze dla szkół da Unia Europejska. Dyrektorzy gotówki nie dostaną, tylko sprzęty i urządzenia, czyli wyposażenie pracowni. Zespół Szkół Mechanicznych kształcić będzie specjalistów mechatroników i mechaników samochodowych, Zespół Szkół Elektronicznych mechatroników, a Zespół Szkół Budowlanych – nowoczesnych budowlańców. - To dla nas wielka sprawa – cieszy się Adam Maksymczyk, dyrektor mechanika. - Dostaniemy mnóstwo, bardzo drogich, nowoczesnych sprzętów, w tym trzy samochody. Uczniowie, którzy korzystać będą z takich pomocy naukowych, z pewnością już po szkole nie będą mieli najmniejszych problemów ze znalezieniem pracy. Już teraz przychodzą do szkoły przedstawiciele firm działających w okolicznych strefach ekonomicznych i pytają o możliwość zatrudnienia naszych absolwentów. Lokalny rynek pracy wchłonie każdą ilość mechatroników.
Fot. Ilona Parejko
A mechatronicy pracują niemal we wszystkich branżach. Znaleźć ich można wszędzie tam gdzie w użyciu są urządzenia pneumatyczne, hydrauliczne, przy liniach produkcyjnych obsługiwanych przez roboty.
Dofinansowanie dla bolesławieckich szkół to część projektu obejmującego cały Dolny Śląsk, który ma na celu dostosowanie kształcenia zawodowego do potrzeb rynku pracy. Krótko mówiąc chodzi o to, aby w sąsiednich powiatach nie było kilku niedofinansowanych szkół kształcących w tych samych zawodach, tylko wyspecjalizowane, wyposażone centra edukacyjne.
Fot. Ilona Parejko
Za pieniądze z Regionalnego Programu Operacyjnego w Bolesławcu powstaną trzy centra kształcące specjalistów. Do Bolesławca zjeżdżać będą uczniowie z sześciu powiatów, na miesięczne kursy. Również absolwenci gimnazjów, którzy będą chcieli uczyć się mechatroniki, czy budownictwa w technikum, lub szkole zawodowej w Bolesławcu. - Nie ma zagrożenia, że bolesławieckie szkoły tych pieniędzy nie dostaną – zapewnia Dariusz Kwaśniewski, etatowy członek zarządu powiatu bolesławieckiego. - Sądzę, że pierwsze przetargi na zakup sprzętu odbędą się na początku przyszłego roku. Unijne dofinansowanie obejmie również wynagrodzenie dla nauczycieli, będą pieniądze na noclegi i wyżywienie dla uczniów przyjeżdżających do Bolesławca. Również pula na pozalekcyjne rozrywki. Uczniowie mieszkać będą w powiatowej bursie szkolnej. Jeśli to nie wystarczy, będziemy dla nich wynajmować miejsca noclegowe. Na to też będą pieniądze z programu.
Dyrektor Zespołu Szkół Mechanicznych martwi się, że nie znajdzie w szkole miejsca na nowoczesne urządzenia. - Potrzebna jest na hala – mówi Adam Maksymczyk. - Miejsce pod budowę jest, ale nie mamy pieniędzy. Sądzę, że potrzeba na rozbudowę około 400 tysięcy złotych.
Pieniądze na rozbudowę szkoła musi znaleźć sama. Dyrektor liczy, że pomogą mu władze powiatu. - Rozważamy taką możliwość, ale nic na pewno obiecać jeszcze nie mogę – mówi Dariusz Kwaśniewski.
Fot. Ilona Parejko
