Prace przy budowie nowej przeprawy trwają już kilka tygodni. Stary, ponad stumetrowy most, który nie nadawał się już do użytku, żołnierze z jednostek saperskich z Głogowa i Niecka rozebrali na części pierwsze. Saperzy w chwili obecnej wbijają w ziemię podpory, na których zamontowana zostanie nowa konstrukcja. Nowa przeprawa będzie taka sama, jak most Syrena w Warszawie - składany, o stalowej konstrukcji, z dwoma pasami ruchu i chodnikiem dla pieszych.
Nocni złodzieje
Główni wykonawcy nowej inwestycji – saperzy – nie narzekają na ciężką pracę. Nie przeraża ich twardy grunt, w który ciężko wbijać stalowe podpory, wytrzymują też w ponad trzydziestostopniowym upale. Jedyne, co przeszkadza im w pracy i niejednokrotnie powoduje opóźnienia, to złodzieje, którzy praktycznie, co noc zakradają się na miejsce budowy. – Kradną wszystko, co zbudowane jest z metalu – mówi jeden z żołnierzy. – Blachy, pręty, narzędzia.
Ostatnio, kiedy przyszliśmy do pracy zauważyliśmy, że nie ma stalowych obręczy, które obciążają kafar służący do wbijania podpór. Każda z nich waży ponad sto kilo. Jedna osoba nie da rady tego udźwignąć. Na szczęście obciążniki znaleźliśmy kilkadziesiąt metrów od miejsca budowy. Widocznie złodzieje opadli z sił i tam je porzucili.
Jednak złodzieje stają się coraz bardziej zuchwali. Niektórzy nie czekają już na zmrok. – Mieliśmy przerwę śniadaniową – opowiada żołnierz. – Schowaliśmy się do cieniu, pod drzewami, nieopodal miejsca naszej pracy. W pewnym momencie zauważyliśmy, że w okolice placu gdzie złożyliśmy elementy starego mostu podjechał biały bus. Wysiadło z niego dwóch młodych ludzi i nie bojąc się niczego, bezczelnie zaczęli ładować metalowe elementy na samochód. Dopiero, kiedy nas zobaczyli, wsiedli do auta i odjechali. Jak zapewniają wojskowi, aby ustrzec się przed kolejnymi kradzieżami, placu budowy ma zacząć pilnować Żandarmeria Wojskowa.
Drugi most
Oprócz głównego mostu, wymieniony na nowy zostanie także mały most, pod którym ulokowany jest kanał doprowadzający wodę do elektrowni wodnej. Świętoszowskie mosty mają ogromne znaczenie komunikacyjne, gdyż znajdują się dokładnie na głównej drodze prowadzącej ze Świętoszowa do pozostałych miejscowości gminy i do centrum powiatu. Stan techniczny od lat nieremontowanych mostów był już bardzo zły.
Organ zarządzający, czyli Zarząd Dróg Powiatowych już kilkakrotnie wyłączył je z eksploatacji i zamknął dla ruchu samochodowego. Warto pamiętać, że okres użytkowania mostów skończył w 2000 roku i warunkowo był przedłużony do końca 2002 roku. Konstrukcję nowego mostu władze starostwa otrzymały z Ministerstwa Obrony Narodowej. Pieniądze na jego budowę pozyskano z kasy rządowej. Koszt inwestycji przekroczy 5 milionów złotych, a planowany jej koniec przewidziano w listopadzie tego roku.