Piłkarze z Bolesławca zajmują szóste miejsce w tabeli IV ligi dolnośląskiej. Jeszcze tydzień temu byli na miejscu czwartym. W sobotę, na boisku walczyli piłkarze, a na trybunach i poza stadionem z pseudokibicami walczyli uzbrojeni po zęby policjanci. Mecz rozpoczął się z 15-minutowym opóźnieniem. Najpierw mundurowi musieli opanować tłum pijanych i agresywnych młodzieńców. Nie byli to "wielbiciele" ani BKS-u, ani Karkonoszy.
Fot. Ilona Parejko
W końcu mecz się zaczął, a pierwszego gola strzelili goście. Walka była zacięta, gra toczyła się przeważnie pod bramką Bobrzan. Do końca pierwszej połowy wynik się nie zmienił. Po przerwie zawodnik BKS Paweł Demczar zagrał ręką w polu karnym – sędzia podyktował „jedenastkę”, po chwili było więc 2:0 dla Jeleniej Góry.
Dopiero w 86 minucie gola dla Bobrzan strzelił Tomasz Krzywonos. - Chyba szczęście nas opuściło – mówi Marcin Ciliński, trener BKS. - Co z tego, że mieliśmy sytuacje dobre do zdobycia bramki. Najpierw dwie poprzeczki pod rząd, później słupek. Drużyna walczyła, nie mogę powiedzieć, że nie. Do samego końca. Szkoda, że tak się skończyło, bo zespoły z czoła tabeli coraz bardziej nam uciekają.
Fot. Ilona Parejko
Bobrzanie walczyli do końca również dla kilkuset kibiców. Widownia dopisała, niestety również ta agresywna. Poza stadionem w ruch poszły pałki, policjanci użyli również gazu łzawiącego. Członkowie klubu kibica Bobrzan – spokojni z natury – rozpierzchli się po widowni. Ich miejsce zajęli przyjezdni pseudokibice. Wielbicieli Karkonoszy Jelenia Góra zamknięto w specjalnej klatce, a po meczu odjechali dwoma autobusami konwojowani przed kilka radiowozów. Policjanci chcieli wyprowadzić jeleniogórzan zaraz po zakończeniu pierwszej połowy spotkania. - To zamach na wolność osobistą tych ludzi – skarży się Tadeusz Duda, prezes MKS Karkonosze Jelenia Góra. - Kibiców zamknięto w klatce, nie są agresywni, zachowują się w miarę kulturalnie. Nie wolno takich ludzi wyrzucać ze stadionu. Piłkarze grają dla kibiców. Od trzydziestu lat związany jestem ze sportem, a pierwszy raz spotykam się z taką postawą policji.
Ostatecznie kibiców z klatki nie wyproszono. Policja zajęła się grasującymi wokół stadionu i po całym mieście pseudokibicami.
Fot. Ilona Parejko
W środę (16.04.) BKS zagra na wyjeździe z Górnikiem Polkowice, a w sobotę 19 kwietnia u siebie z Pogonią Oleśnica. W tabeli IV ligi – z 61 punktami - prym wiedzie Polonia Sparta Świdnica. Bobrzanie mają punktów 43 i są na miejscu szóstym.
Fot. Ilona Parejko
Fot. Ilona Parejko
Fot. TLB
Fot. TLB