Kto nie chce zapłacić kary – musi zdążyć przed północą. Termin mija w środę 30 kwietnia. Aby nie zostać przestępcą skarbowym trzeba po pierwsze złożyć PIT w terminie, po drugie PIT musi być wypełniony bezbłędnie. - Podatnicy najczęściej mylą własny numer identyfikacji podatkowej NIP z numerem pracodawcy – mówi Katarzyna Kunaszko z Urzędu Skarbowego w Bolesławcu. - Podatnicy zapominają podpisać się pod zeznaniem. Często zdarzają się błędy rachunkowe. Wiele takich błędów urzędnicy wyłapują od razu i wtedy podatnik poprawia je na miejscu.
Na szczęście, za małe błędy w zeznaniach fiskus nie karze. Kto umie liczyć, niech liczy na siebie, i samodzielnie wypełni PIT bo urząd skarbowy to nie firma usługowa. - Jako urzędnicy państwowi nie mamy prawa wypełniać zeznań za podatników – wyjaśnia Katarzyna Kunaszko. - Możemy oczywiści, i robimy to, pomóc, wskazać co ma być wpisane w daną rubrykę.
A urzędnicy pracować będą dłużej, aby zdążył każdy. W sobotę 19 kwietnia Urząd Skarbowy przy ulicy Garncarskiej w Bolesławcu czynny będzie od godziny 9 do 13. W sobotę 26 kwietnia od godziny 8 do 13. Specjalnie dla tych, którzy lubią czekać do ostatniej chwili urząd skarbowy czynny będzie od poniedziałku 28 kwietnia do 30 kwietnia od 7.30 do 18.
Do tej pory z fiskusem rozliczyło sie około 16 tysięcy podatników z Bolesławca. Nie zrobiło tego blisko 10 tysięcy ludzi. Na pewno spora część podatników w urzędzie nie pojawi sie wcale. To osoby pracujące za granicą – w Anglii, Irlandii, w Niemczech, czy Norwegii. Z polskim fiskusem rozliczyć się muszą pracujący na przykład w Stanach Zjednoczonych, Holandii, Belgii, Austrii. Nawet, jeśli w kraju nie mają żadnych dochodów. Wtedy zapłacić będą musieli różnicę pomiędzy podatkiem zapłaconym za granicą, a tym należnym polskiemu fiskusowi.
A kara za niezłożenie PITów w terminie może być dotkliwa. Spóźnialski będzie musiał zapłacić kilkaset złotych grzywny. Opieszałość zwyczajnie się nie opłaca, bo kto późno złoży zeznanie, później dostanie zwrot podatku.