Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk


„Ruscheweyh” z Bolesławca

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Snobizm – nieszkodliwe skądinąd zjawisko, obecne zwłaszcza w kręgach tak zwanych elit oraz grup osób, określanych dziwacznym mianem celebrytów – nieobce jest także mniej „świecznikowym” ludziom.
„Ruscheweyh” z Bolesławca

„Ruscheweyh” z Bolesławca
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.„Ruscheweyh” z Bolesławca
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Pozbawione sensu wydaje się więc dociekanie zasadności choćby autorytatywnie wyrażanych przez pewne środowiska, niemal obowiązkowych zachwytów nad kontrowersyjnymi „dziełami” sztuki. Gdy w szerokim odbiorze społecznym nie budzą one pozytywnych emocji, gremia pretendujące do miana znawców często je ponad miarę gloryfikują ...

Być może wypada zawierzyć w miarę obiektywnej weryfikacji owych sądów i opinii. Jest ona co prawda nierychliwa, stąd zacietrzewieni w swoich racjach adwersarze nie mają raczej szansy na poznanie jej ostatecznych werdyktów. Trzeba zatem przyjąć, iż dopiero kolejne pokolenia mogą ustalić rzeczywistą maestrię – lub kompletny brak wartości spornych dzieł. Taką weryfikację niesie czas, oddzielający symboliczne ziarno od krzykliwych, doraźnie błyszczących snobistycznym blaskiem plew „sztuki”.

Czy jednak można do tej prawdziwej zaliczyć drewniane cacka, które produkowano niegdyś w niezbyt odległej od Bolesławca Olszynie? Wszak przede wszystkim chodzi tu o – co prawda sławne na całym świecie – ale jednak „tylko” stoły ! Wymyślił je i opatentował założyciel olszyńskiej fabryki mebli „Ruscheweyh & Schmidt” - Robert Ruscheweyh. Ich przemyślna konstrukcja pozwalała na cztero- i sześciokrotne powiększanie powierzchni blatu przez rozsuwanie jego elementów. Gdy firma przyjęła nazwę „Śląski Przemysł Drzewny Spółka Akcyjna”, syn właściciela, kolejny Robert – został jej dyrektorem naczelnym. Do ścisłego kierownictwa zakładu trafił również jego szwagier Hermann Schmidt, ponadto pracowało w niej dwóch synów starszej siostry założyciela interesu.

Szczególnie przydatnym okazał się pierwszy z nich, Paul Zimmerling, fenomenalnie uzdolniony rzeźbiarz w drewnie. To on w istocie nadawał charakterystyczne cechy artystyczne całemu produkowanemu asortymentowi. Warto przypomnieć, że według jego projektu w 1900 roku wykonano wytworny komplet mebli dla willi Gerharda Hauptmana w Jagniątkowie. Piękne umeblowanie z Olszyny trafiło między innymi do zamku Czocha, firma wykonała też gustowne wyposażenie schroniska na Stogu Izerskim.

Olszyńskie stoły na specjalne zamówienia sprowadzano do pałaców i zamków rosyjskich książąt w Moskwie tudzież innych miejscowościach. Wiele ich tam wyekspediowano.

Po zakończeniu działań wojennych w Bolesławcu grupa sowieckich żołnierzy odpoczywała w jednej z opuszczonych przez gospodarzy willi miasta. Mołojcy przygotowując sobie w lutym 1945 roku opał do pieca zamienili w stertę lakierowanych szczap znalezione wykwintne krzesła i inne drewniane elementy wyposażenia budynku. Ostał się solidny, rozsuwany stół i dębowy kredens. Być może nie zdążyli przed opuszczeniem domostwa obrócić tych przedmiotów w dające miłe ciepło polana.

Polscy pionierzy, którzy po przybyciu do Bolesławca osiedli w owej willi, w jednym z pomieszczeń zastali resztki drewna, pochodzącego z rozbitych mebli i sporo popiołu przy kaflowym piecu. Był tam też ocalały stół, w którym jednak wtedy nie dostrzegli nic nadzwyczajnego. Po prostu nie wiedzieli, co to za „cudo” i jaką może mieć - nie wynikającą jednak z praktycznej i trwałej konstrukcji - wartość. Mebel był naprawdę solidny, ładny i – co najważniejsze – niezwykle przydatny. Po złożeniu zajmował niewiele miejsca, natomiast po rozsunięciu wokół blatu zasiadało przy nim swobodnie kilkanaście dorosłych osób.

Minęło sporo lat od tamtych dni, nim poznano, że ów stary mebel ma niezwykłą wartość – pochodzi ze znakomitej firmy, której już od dawna nie ma. I chociaż w jego kształtach, sposobie wykonania i innych walorach przeciętny, współczesny użytkownik nowoczesnych propozycji przemysłu meblarskiego zapewne nie dojrzy nic nadzwyczajnego – dla wytrawnych kolekcjonerów wystarczy fakt, iż jest to oryginalny „Ruscheweyh”.

Jeśli stanowi to przejaw snobizmu – to niewątpliwie pożytecznego, bowiem świadczącego o docenieniu rzetelnego kunsztu rzemieślników z dawnej Olszyny…

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


Zdzisław Abramowicz



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 20 kwietnia 2024
Imieniny
Agnieszki, Amalii, Czecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl