Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Strajk w wojewódzkim

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Najpierw dwugodzinny strajk ostrzegawczy, a zaraz po świętach strajk ciągły. Pielęgniarki chcą odejść od łóżek pacjentów. Żądają 700 złotych podwyżki. Dyrekcja szpitala nie może spełnić ich żądań.

W Wojewódzkim Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych jest 181 pielęgniarek. Ponad połowa z nich ma wyższe wykształcenie i dwie specjalizacje. Do związku zawodowego należy 150 sióstr. Wszystkie chcą zarabiać więcej. Stanowczo żądają podwyżek. Obecnie, średnia pensja pielęgniarki – magistra pielęgniarstwa ze specjalizacją - wynosi w wojewódzkim 2 300 – 2 500 złotych brutto (pensja zasadnicza). W styczniu tego roku dostały 10-procentową podwyżkę, około 270 złotych brutto.

Regina Kojder – pełniąca obowiązki dyrektora szpitala wojewódzkiego. Fot. Ilona Parejko

Dla sióstr to za mało. - Jesteśmy gotowe na to, aby odejść od łóżek, jeśli negocjacje z dyrekcją i urzędem marszałkowskim nie dadzą rezultatu – mówi Wioleta Torończak, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w szpitalu wojewódzkim. - Póki co, marszałek województwa nas ignoruje. Wykonujemy bardzo trudny i odpowiedzialny zawód. Wymaga się od nas, abyśmy podnosiły kwalifikacje, aby się dostosować do unijnych norm. Studiujemy, jeździmy na kursy, a wszystko za własne pieniądze i we własnym wolnym czasie. Szpital jest w dobrej kondycji finansowej. Pieniądze dla nas powinny się znaleźć. Chcemy podwyżek o 50 procent pensji zasadniczej, czyli około 700 złotych. Lekarz bez specjalizacji, zaraz po studiach zarabia u nas około 8 tysięcy brutto.

- Pielęgniarki chcą podwyżek od 1 stycznia tego roku – mówi Regina Kojder, pełniąca obowiązki dyrektora szpitala. - W obecnej sytuacji finansowej w jakiej jest szpital to niestety nie jest możliwe. Nie stać nas na to.

Fot. Ilona Parejko

Poprosiłam siostry o przeczekanie do końca kwietnia. Będą negocjacje w sprawie nowego kontraktu z NFZ, a jeśli dostaniemy więcej pieniędzy, to i być może wystarczy na podwyżki.

Zaraz po świętach, pielęgniarki chcą na dwie godziny odejść od łóżek pacjentów. Tak ma wyglądać strajk ostrzegawczy. - Jeśli to nie pomoże, rozważymy możliwość stałego protestu – mówi Wioleta Torończak. - Oczywiście odpowiednio wcześniej uprzedzimy dyrekcję, aby mogła się do naszego strajku przygotować.

- Nie ma obaw, że chorzy zostaną bez opieki – uspokaja Regina Kojder. - Lekarze nie strajkują. Pacjenci będą mieli zapewnioną opiekę.

Wioleta Torończak – przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. Fot. Ilona Parejko

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


Ilona Parejko



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl