Miasto rezygnuje z bonifikat. Od przyszłego roku lokatorzy, którzy zechcą wykupić mieszkania, będą musieli zapłacić tyle, ile mieszkanie faktycznie jest warte – oczywiście po wycenie dokonanej przez biegłego rzeczoznawcę. Przez wiele lat, magistrat sprzedawał mieszkania komunalne zaledwie za 10 procent ich rynkowej wartości. Ale powodów do paniki nie ma. Wnioski o wykup składać można do końca tego roku. Kto tak zrobi, kupi swoje mieszkanie jeszcze za 10 procent.
W całym Bolesławcu jest jeszcze około 2 tysiące komunalnych mieszkań lokatorskich. Blisko 1500 mieszkań już sprzedano. - Bonifikaty są po to, aby zachęcić lokatorów do wykupu mieszkań – mówi Agnieszka Gergont, rzecznik urzędu miasta.
Też po to, aby mieszkańcy – właściciele zakładali wspólnoty, i aby miasto nie musiało dokładać do chociażby remontów tych mieszkań. - Każdy lokator indywidualnie dostanie zawiadomienie, taką zachętę do wykupu, informację, że jest taka możliwość i czas na złożenie wszystkich dokumentów – wyjaśnia rzeczniczka.
Rzecz w tym, że wielu lokatorów zwlekło z wykupem – choć nawet było ich na to stać – bo mieszkanie w komunalnym lokum bardziej się opłaca. Lokator nie płaci chociażby za wymianę okien, naprawę dachu, czy ocieplenie ścian budynku. Nawet kiedy urwie się rurka – przyjdzie majster z ADM i rurkę wymieni. Właściciele muszą płacić za wszystko.
Jednak osoby, które mimo zachęt nie zdecydują się na wykup mogą spać spokojnie. Jeśli płacą czynsz, nie urządzają pijackich libacji i nie straszą sąsiadów nikt ich z komunalnych mieszkań nie wyrzuci.
Fot. WFP