Repertuar przeróżny. Dzieci recytowały głównie wiersze współczesnych polskich poetów, między innymi Wisławy Szymborskiej, Łukasza Dębskiego, Ewy Lipskiej, była też proza Hanny Ożogowskiej. Do konkursu zgłosiło 24 młodych recytatorów. Trema przed wyjściem na scenę była, ale za to obyło się bez pomyłek. - Pomyłka jeszcze mi się nie zdarzyła – mówi Justyna Szabłowska, która zdobyła II miejsce. - Staram się dobrze przygotować.
- Tremę mam przed wyjściem na scenę – wyznaje Kamila Kamińska, wyróżniona uczestniczka konkursu. - Ale kiedy już stanę na scenie, to strach mija, bo chcę dobrze wypaść i myślę tylko o wierszu.
Fot. TLB
Wielu uczestników Pegazika pierwsze sceniczne szlify ma już dawno za sobą. - To jest mój drugi konkurs – mówi Justyna Szabłowska. - W tamtym roku zdobyłam czwarte miejsce.
“Pegazika” bezapelacyjnie wygrał Grzegorz Oślak. Drugie miejsce zajęła Justyna Szabłowska, a trzecie Julia Maśnicka. Do etapu powiatowego zakwalifikowała się również Kamila Kamińska. Występom dzieci przyglądał się największy bajkopisarz w tej części Europy. - To bardzo dobrze, że dzieci interesują się literaturą, poznają wiersze, które pisane są innym językiem niż ten używany w potocznej mowie – mówi Ryszard Adam Gruchawka. - To bogaty język, rozwija fantazję. A z polskim językiem jest coraz gorzej. Robi się pospolity, bardzo wulgarny. Mało w nim poezji.
Fot. TLB
Już 12 marca o godzinie 10, również w klubie Pegaz odbędą się miejskie eliminacje do 53. Dolnośląskiego Konkursu Recytatorskiego dla uczniów gimnazjów. Dzień później, w tym samym miejscu o tej samej godzinie eliminacje dla uczniów szkół średnich i dla dorosłych.