Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Lis zupełnie oszalał?

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
- Nie widzicie w ogóle gospodarki, ten Lis już oszalał zupełnie! Albo wy zrobicie z tym porządek, albo ja go zrobię! To skandal! - wykrzyczał prosto w twarz prezesowi TVP SA Juliuszowi Braunowi, wicepremier, minister gospodarki Janusz Piechociński.

Zrobił to w obecności dziennikarza Money.pl. Zmieszany i wyraźnie zszokowany tą napaścią szef telewizji publicznej próbował się bronić, ale członek rządu nie chciał go nawet wysłuchać.

Do awantury doszło tuż po sesji otwierającej XXII Forum Ekonomiczne w Krynicy Zdroju. O co poszło ministrowi, który nie pierwszy już raz zagroził, że zrobi porządek w telewizji? Z dość chaotycznych zdań można było wywnioskować, że do furii doprowadził go wyemitowany w miniony poniedziałek program w publicznej dwójce - Tomasz Lis na żywo.

Gospodarz programu poruszył w nim między innymi temat wywołany publicznie kilkanaście dni temu przez byłego bramkarza reprezentacji Polski, obecnie posła PiS - Jana Tomaszewskiego. Przed kamerami telewizji oświadczył on, że nie wyobraża sobie, że mógłby dzielić szatnię z piłkarzem-gejem.

Słowa wywołały burzę w mediach, a Tomasz Lis poświęcił tematowi sportowców homoseksualistów część swojego ostatniego programu. Można go było obejrzeć również na stronie internetowej TVP SA. Zdaniem wicepremiera Piechocińskiego odcinek przekroczył wszelkie - jego zdaniem - dopuszczalne granice. - To skandal panie prezesie, to jest szok! Dość tego celebryctwa - grzmiał oburzony Piechociński, nie pozwalając dojść do słowa Juliuszowi Braunowi. - Zrobiliście pogoń za oglądalnością, a telewizja publiczna się zatraciła i mówią to ja, największy w polityce zwolennik telewizji publicznej.

W tym momencie prezesowi telewizji udało się przerwać tyradę wicepremiera. - Co do "Wiadomości" na pewno się z tym nie zgodzę - zdążył powiedzieć. Na to Janusz Piechociński pogroził palcem i odchodząc rzucił: Wierzcie mi, Krajowa Rada (KRRiTV) będzie głosowała przeciwko.

Czy miał na myśli ukaranie nadawcy, czy wręcz wymuszenie zdjęcia programu z anteny? Nie wyjaśnił. Prezes Juliusz Braun zszokowany tym atakiem, na pytanie jak skomentuje tak ostrą reprymendę, odpowiedział tylko: Aaah!

Po chwili jednak, trochę ochłonąwszy powiedział: Jeżeli Lis rzeczywiście poruszył taki temat, to może rzeczywiście geje w sporcie, to nie był najważniejszy temat dnia. Pan Lis ma bardzo dużo niezależności w tym co robi i jego program jest bardzo dobrym przykładem walki pomiędzy misją, a oglądalnością, żeby przyciągnąć widzów za wszelką cenę. Może czasami idzie za daleko w poszukiwaniu, nowej, szerszej widowni - dodał jednak po chwili próbując bronić Tomasza Lisa.

To nie pierwszy atak wicepremiera Janusza Piechocińskiego na dziennikarzy. W maju, podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach, naskoczył na reporterów: Błagam, litości TVN24, nie bądźcie Szkłem Kontaktowym. Zachowujecie się skandalicznie, niepoważnie - takimi słowami krytykował pytania dziennikarzy TVN24.

Minister gospodarki zapowiedział wtedy, że poprosi o spotkanie z przedstawicielami kierownictwa stacji. Był oburzony tym, że jej dziennikarze nie interesują się niczym poza zmianami personalnymi w rządzie.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


Andrzej Zwoliński, Money.pl



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Wtorek 16 kwietnia 2024
Imieniny
Bernarda, Biruty, Erwina

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl