Mieszkańcy Nowogrodźca udowodnili, że mają wielkie serca i potrafią się zorganizować w obliczu tragedii. - Podczas dyskoteki zebraliśmy około 3 tysięcy złotych – mówi Alicja Krawczyk, nauczycielka w gimnazjum i koordynatorka charytatywnej akcji. - Ale mamy jeszcze ruble, które trzeba sprzedać i inną obcą walutę. Ze sprzedaży biletów uzyskaliśmy tysiąc złotych.
To nie wszystko. Pieniądze na leczenie Emilki zbierał proboszcz miejscowej parafii. - Wciąż donoszą pieniądze przedstawiciele zakładów pracy – wyjaśnia Alicja Krawczyk. Liczenie trwa, ale już teraz wiadomo, że zebrano nie mniej niż 12 tysięcy złotych. Warto dodać, że niespełna miesiąc temu, podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w gminie Nowogrodziec zebrano niemal tyle samo. To się nazywa solidarność.
- Chcemy i musimy pomóc, bo każdy z nas może kiedyś znaleźć się w podobnej sytuacji – mówi Magda Szymula, uczennica gimnazjum w Nowogrodźcu (na zdjęciu).
- Kiedy dowiedzieliśmy się o chorobie Emilii to był dla nas szok – mówi Adrianna Trębacz, uczennica (na zdjęciu). - W naszym wieku nikt nie myśli o ciężkiej chorobie.
Czytaj również: Wszystko dla Emilii