Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk


Burczące łąki

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Podwaliny zlokalizowanych w powiecie bolesławieckim Wykrot kładziono ponad tysiąc lat temu, nic więc dziwnego, że w ciągu długich wieków wieś ta „zdążyła” wielokrotnie doświadczyć skutków wojen i różnorakich klęsk żywiołowych. Zachowała jednak pewne materialne świadectwa swojej długiej egzystencji.
    Burczące łąki

    Burczące łąki
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.    Burczące łąki
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Rozłożony przy trasie dojazdowej do jej centrum stary, dworski park wysokimi drzewami ocienia resztki średniowiecznego grodziska. Mimo upływu czasu, niszczącego wpływu deszczów i wiosennych roztopów jeszcze dzisiaj można dostrzec zarysy obwałowań, wystające ponad poziom otoczenia.

W bliskim sąsiedztwie grodziska widnieje inny średniowieczny zabytek – duży krzyż pokutny, informujący o tym, że tu dawno temu popełniono zbrodnię. Otaczający wspomniane obiekty imponujący drzewostan przylegał niegdyś do pałacu, wybudowanego w 1739 roku przez Karola Zygmunta von Gersdorf. Główny, barokowy dwór i jego zabudowania gospodarcze już nie istnieją, chociaż długo po roku 1945 można było oglądać ich rozległe ruiny.

Niewątpliwie najcenniejszym reliktem przeszłości, nadal służącym mieszkańcom Wykrot, jest kościół. Przeżył wiele zniszczeń, ale także renowacji - między innymi ulegał poważnym dewastacjom w latach 1635 i 1646, natomiast gruntowne remonty tego obiektu sakralnego przeprowadzono w roku 1550, 1756 i 1786. Nowa wieża została wybudowana w latach 1608 – 1609, a jej dzisiejszy kształt powstał między 1774, a 1777 rokiem. W ozdobnej gałce hełmu wieży złożono niegdyś historyczne dokumenty, relacjonujące historię kościoła. Dzięki nim można było odtworzyć interesujące szczegóły z dziejów świątyni.

W jej wnętrzu znajdował się dawniej barokowy ołtarz z końca XVI wieku. Szczególną refleksję wiernych musiał budzić inny, bardzo symboliczny element wystroju, jakim był zawieszony nad amboną i miejscem występowania kantora „krzyż ogniowy”, opalony krucyfiks, wyniesiony w czasie pożaru. Obecnie nie ma po nim śladu.

Charakterystyczne, okalające główną nawę balkony to swoista pamiątka po ewangelickim okresie w dziejach świątyni. Niektórych, ważnych w przeszłości mieszkańców Wykrot przypominają ich omszałe tablice nagrobne, wtopione w zewnętrzne ściany sakralnej budowli. Kilka płyt znajduje się również wewnątrz kościoła. Ocalone epitafia zdobią także fragment muru okalającego przed laty nekropolię, a pojedyncze wiekowe mogiły można dostrzec przy granicy starego cmentarza.

Opodal zabudowań wsi, po wschodniej stronie torów kolejowych prowadzących z Węglińca do Lubania już z daleka przyciąga wzrok wędrowców słuszna kępa zieleni. W jej gąszczu ukryte są ruiny dużego majątku, opatrzonego na dawnych mapach dźwięczną nazwą Cäcilienhof. Oprócz zabudowań gospodarczych i oczywiście pięknego dworku w obrębie folwarku istniał niegdyś maleńki staw oraz zespół betonowych, solidnych silosów.

Te ostatnie, straszące stertami śmieci wystających z zielonkawej bryi, zachowały się do dnia dzisiejszego - w przeciwieństwie do szop, stajni, obór i samego domu mieszkalnego. Ciekawostką odkrytą kilkadziesiąt metrów od ruin jest piaskowcowa płyta, najprawdopodobniej będąca epitafium któregoś z prominentnych mieszkańców majątku. Zagrzebana w butwiejących liściach spoczywa w pobliżu pagórka ruin, który najprawdopodobniej był niegdyś przydomowym, rodzinnym grobowcem. Napis na płycie, opatrzonej rzeźbionym, pokrytym obecnie mchem herbem głosi:

Ernst Albert Forguignon – 24 X 1878 + 22 I 1943

Zachowała się kolorowa widokówka fragmentu majątku Cäcilienhof – co podkreślono stosownym opisem.

Pola, leżące mniej więcej na południowy wschód od dawnej drogi łączącej tenże folwark z funkcjonującą blisko kilometr na północ od niego – obecnie także stanowiącą jedynie żałosna kępkę pokruszonych cegieł leśniczówką Rabenhorst (Krucze Gniazdo) i zlokalizowanymi na wschód od nich zabudowaniami Zagajnika musiały niegdyś w szczególny sposób być nawiedzane przez żaby. W istocie ulubionej przez te stworzenia wilgoci tam nie brakowało, bowiem i strumyk toczył swoje wody w pobliżu, co zresztą czyni nadal.

Dawni mieszkańcy od wydawanych głosów „muzykalnych” płazów zwali ów nasiąknięty wilgocią teren „burczącym” lub „mruczącym”. Trudno powiedzieć, czy i obecnie jest on znany z podobnych „koncertów”.

Jedno jest pewne – można tam spotkać nie tylko żaby, ale i watahy dzików.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


Zdzisław Abramowicz



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl