Samoloty do Rzymu, Alicante na Kretę, czy Maltę były zapełnione w prawie 100%. Podróżni pogodę mieli gwarantowaną.
Wrocławskie lotnisko podsumowuje rekordowo długi weekend majowy. Zwiększone zainteresowanie zanotowano na wszystkich trasach obsługiwanych przez przewoźników niskokosztowych – dla przykładu z lotów do Oslo skorzystało dwa razy więcej pasażerów niż
w innych miesiącach. Szczególną popularnością cieszyły się rejsy na południe Europy. To zasługa rekordowej w skali kraju siatki tanich połączeń lotniczych oferowanych przez wrocławskie lotnisko do krajów w basenie Morza Śródziemnego. Stanowi ją 9 kierunków obsługiwanych przez niskokosztowe linie Ryanair – Wenecja, Rzym, Bolonia, Mediolan, Barcelona, Malaga, Alicante, Kreta i Malta.
– Taki sposób wypoczynku jest coraz popularniejszy wśród Dolnoślązaków – mówi Dariusz Kuś, prezes Portu Lotniczego Wrocław. - Na bilet lotniczy na Kretę lub Maltę nie trzeba wydawać fortuny, po dwóch godzinach komfortowego lotu jesteśmy na miejscu, a do tego mamy gwarantowaną pogodę – co, jak się okazało podczas ostatniego weekendu majowego,
w Polsce wcale nie jest takie oczywiste – dodaje.
Od piątku 26 kwietnia do niedzieli 5 maja na południe Europy zrealizowano 26 operacji lotniczych przy rekordowym, prawie 100%, wypełnieniu samolotów. To oznacza około 180 pasażerów na każdym zrealizowanym tam rejsie.
Największym przebojem tegorocznej majówki okazała się Malaga. Na tej trasie wrocławskie lotnisko obsłużyło ponad tysiąc podróżnych. Wśród pięciu najchętniej wybieranych kierunków z Wrocławia podczas długiego majowego weekendu znalazły się też Rzym, Kreta, Malta i Alicante. Na tych trasach obsłużono ok. 4 tysiące osób. Dolnoślązacy spędzali majówkę też w Egipcie, Turcji, Tunezji, na Lanzarote i Fuerteventurze, korzystając z oferty biur podróży. Podczas długiego weekendu z połączeń czarterowych oferowanych z Wrocławia skorzystało ponad 3 tysiące pasażerów. Kolejny długi weekend już w czerwcu.
