Jest to "dar Polski" dla Ashton, która chciała, by w jej gabinecie "była reprezentowana cała Unia Europejska", i poprosiła ministrów, by jej w tym dopomogli. Wiedząc, jak ważną dla Brytyjczyków jest kwestia parzenia herbaty, Sikorski zgłosił imbryki z Bolesławca. Zdobiąca je dekoracja o numerze 111 jest wykonywana ręczenie - to delikatny motyw kwiatowy.
Nie wiadomo, czy jest szansa na zakupy większej ilości bolesławieckiej ceramiki przez unijnych urzędników. Wiadomo za to, że gdyby szefowej unijnej dyplomacji spodobałaby się nasza produkcja, to mogłaby kupić całe zakłady.
Jak donoszą brytyjskie gazety, Ashton, której kadencja upływa w październiku 2014 r., przez kolejne 3 lata otrzyma łącznie 400 tys. funtów (ok. 600 tys. USD) bez potrzeby wykonywania jakiejkolwiek pracy. Do końca 2017 r. Ashton będzie dostawać 133,5 tys. funtów rocznie, co odpowiada 55 proc. jej podstawowego uposażenia. Po osiągnięciu wieku emerytalnego w 2021 r. Ashton otrzyma unijną emeryturę w wys. 61 tys. funtów rocznie.
Raczej nie zajmie się produkcją ceramiki.