Z miasta i okolicznych wsi wcielano do wojska młodych mężczyzn, których krew potem obficie wsiąkała w ziemię na odległych frontach militarnych zmagań. Niewielu z nich wracało do domów…
Również zagubione w przepastnych lasach sadyby nie były bezpieczne. „Nawiedzały” je bowiem w minionych wiekach watahy rozpasanych żołdaków żądnych łupów, a bliżej czasów nam współczesnych także oddziały nowocześniejszych armii. Z kolei w dwudziestym stuleciu tutejsza rozległa puszcza pozwalała na ukrycie w jej dzikich ostępach zakładów, produkujących na potrzeby wojenne – a także magazynów gotowej broni i amunicji.
Widocznym wyrazem pamięci o osobach, ginących z dala od rodzinnych stron i na zawsze tam pozostających w żołnierskich mogiłach były stawiane w osadach okolicznościowe monumenty. Uhonorowywały one ofiary wojny francusko-pruskiej, a czasem także wcześniejszych batalii.
Niemal we wszystkich miejscowościach powiatu - z Bolesławcem włącznie - wzniesiono pomniki, poświęcone mężczyznom z nich pochodzącym, a poległym w trakcie pierwszej wojny światowej. Większość tych obiektów została po roku 1945 zniszczona, zachowały się jednak nieliczne zdjęcia i dokumenty, pozwalające na odtworzenie treści umieszczanych na obeliskach inskrypcji. I mimo iż niewątpliwie stanowiły one także swoiste upamiętnienie niemieckiego ekspansjonizmu i militaryzmu - to jako świadectwo dramatycznych ludzkich losów godne są przypomnienia.
Również na terenie obecnej gminy Gromadka jej mieszkańcy dbali o uczczenie swoich synów, ojców, mężów a nawet dziadków, których ciała po walkach na obczyźnie litościwie przyjęła tamtejsza ziemia
2 września 1873 roku uroczyście odsłonięto monument poświęcony pamięci strzelców, pochodzących z Krzyżowej, którzy oddali swoje życie „za króla i ojczyznę” w czasie wojny francusko-pruskiej w latach 1870/71. Miał on kształt smukłego ostrosłupa, zwieńczonego sylwetą orła. Stał opodal głównej szosy przecinającej wieś, w centrum miejscowości.
Niemal równo dwanaście miesięcy później, 1 września 1874 roku odbyła się podniosła ceremonia poświęcenia kamiennego pomnika, upamiętniającego żołnierzy z Grodzanowic. Tak jego fundatorzy, mieszkańcy tejże wsi, uczcili bliskich i znajomych, którzy zginęli w militarnych zmaganiach w 1866 oraz 1870/71 roku
W 1923 roku postawiono w Modłej obelisk, upamiętniający czterdziestu pięciu młodych, pochodzących z tej wsi mężczyzn, zabitych na frontach pierwszej wojny światowej.
Dwa monumenty odsłonięto w Różyńcu, przy czym tylko po jednym, poświęconym pierwszej wojnie światowej nie ma dzisiaj najmniejszego śladu. Drugi, najprawdopodobniej upamiętniający ofiary wojny francusko-pruskiej, zamieniono po stosownej „adaptacji” na kapliczkę przydrożną.
W Osłej i Wierzbowej zlokalizowane blisko świątyń pomniki wojenne zostały również przekształcone w kapliczki, w Nowej Kuźni obiekt stojący na cmentarzu został poddany podobnej sakralizacji. Całkowicie zniknął monument w Pasterniku. Dzięki staraniom lokalnych miłośników przeszłości – ocalono przed zniszczeniem kilka tablic pamiątkowych - między innymi nawiązującą do kampanii 1863 roku, a także wojny francusko-pruskiej.
Niezwykle interesująca jest płyta żeliwna, obecnie przechowywana w pomieszczeniach gospodarczych światyni w Modłej. Tekst zamieszczony na niej po przetłumaczeniu brzmi :
Dla Boga, Króla i Ojczyzny
w kampanii przeciw Francji
zginęli śmiercią bohaterów
Paul Riedel z Modłej –
unteroffizier 6 Regimentu,
zginął w walce pod Wӧrth 6 sierpnia 1870 roku
Ernest Franke z Modłej –
gefreiter z 6 Regimentu
ranny w bitwie pod Wӧrth 6 sierpnia 1870 roku, zmarł w lazarecie w Augsburgu 26 sierpnia 1870 roku
August Kunick z Modłej
gefreiter z Regimentu Landwery
Ranny w czasie oblężenia Metzu 8 października 1870 roku zmarł w lazarecie
Jakże wymowne świadectwo szaleństwa człowieka, który od zarania dziejów swoim bliźnim gotował taki los…