Chodzi mi o Panie, które z wielkim zaangażowaniem pracuj± w PKPS-ie przy ul. Komuny Paryskiej 9 w Bolesławcu. Od lat pomagaj± tzn. ubieraj± ludzi, dzieci oraz bezdomnych. S± to Panie o wielkim sercu, ale warunki w jakich pracuj± (mimo starań z ich strony), wołaj± o pomstę: pomieszczenia od lat nie remontowane (chodzi o ubikację), okna nieszczelne (w zimie w pomieszczeniu było -3 C), rury (stare, 40-letnie) w ubikacji popękały.
PKPS jest placówk± biedn±, nie ma funduszy na takie remonty. Jedna z Pań pracuje przeszło 40 lat. Obecnie od kilkunastu lat prowadzi jako wolontariat, druga kierownik niewiele mniej. S± to osoby z po¶więcenia, bo kto by w takich jak one warunkach pracował, bez nich i ich pracy biedni by nic nie mieli. Przez tę Placówkę przewijaj± się tysi±ce ludzi. W potrzebie korzystaj± z zepsutej ubikacji. To co¶ strasznego. Przychodz± dzieci, ludzie starsi, to jest nieludzkie. Może kto¶ z dobrej woli wymieniłby okna, a w szczególno¶ci rury w ubikacji. Co będzie tak jak w ub. roku, kiedy rury popękały. Te Panie o nic nigdy nie prosiły, s± zbyt skromne - kobiety o wielkim sercu. Ja, jako stały bywalec tej placówki (od lat z niej korzystam) proszę o pomoc dla tych Pań. Również dzieci dostaj± zabawki, słodycze, potrzebuj±cy s± częstowani wod± pitn± lub herbat± (kupowana z własnej kieszeni). Wspomóżmy tę placówkę.
Stały czytelnik i bywalec Placówki