Wicepremier, szef PSL – Waldemar Pawlak wyruszył w teren wraz z politykami swojej partii, min. Tadeuszem Drabem, szefem dolnośląskiego PSL oraz Włodzimierzem Chleboszem – Członkiem Zarządu Województwa Dolnośląskiego by spotkać się min. z członkami dolnośląskich struktur partyjnych. W powiecie bolesławieckim miejscem spotkania był Dom Ludowy we wsi Dobra k/Bolesławca, w którym wzięło udział ok. 150 osób.
- Chcemy poruszyć sprawę kampanii sprawozdawczo-wyborczej. Na naszym terenie skończyliśmy zjazdy gminne, przygotowujemy się do zjazdu powiatowego – mówi gospodarz spotkania Marian Haniszewski, prezes PSL w powiecie bolesławieckim.
Ale nie był to jedyny powód wizyty ministra gospodarki.
- Bardzo zależy mi na tym, żeby porozmawiać o tych sprawach, które są ważne dla tego środowiska i dla rozwoju gospodarczego naszego kraju, zarówno w części przemysłowej jak i rolnictwa – informuje Waldemar Pawlak.
Podczas spotkania poruszono temat dopłat bezpośrednich dla rolników.
- Będziemy dyskutowali o tym, żeby te dopłaty były na coraz wyższym poziomie, żebyśmy mogli jako Polacy konkurować w produkcji rolnej z krajami UE na równym, tym samym poziomie - podkreśla Mariusz Mikołajczyk, wiceprezes PSL w Bolesławcu.
Zdaniem szefa PSL-u potrzebne jest uproszczenie polityki rolnej.
- Nie może być tak, żeby rolnik był zajęty liczeniem amortyzacji krowy czy konia, a w tym czasie nie miał możliwości prowadzenia swojego gospodarstwa, bo będzie za bardzo obciążony biurokracją. Warto zachować zdrową proporcję – twierdzi Pawlak.
W połowie lutego premier Donald Tusk ogłosił przekazanie do konsultacji społecznych projekt reform dotyczący systemu emerytalnego, w którym główną zmianą ma być stopniowe podnoszenie wieku emerytalnego do 67. roku życia dla mężczyzn i dla kobiet. Również ten temat poruszono podczas spotkania.
- Był czas kiedy wprowadzono renty strukturalne i to służyło szybszej wymianie pokoleń, natomiast przedłużanie wieku emerytalnego i to nie tylko dla mężczyzn, ale i dla kobiet wywołuje konsekwencje bardzo trudne dla środowiska rolniczego – podkreśla wicemarszałek.
Ludowcy postulują więc, by matki mogły pracować krócej.
- Tutaj nie może być drastycznego czy drakońskiego podwyższenia wieku emerytalnego dla kobiet, potrzebne są rozwiązania, które będą dawały możliwość wyboru i swobodę wyboru. Cieszę się, że propozycja PSLu, żeby kobieta mogła przechodzić wcześniej na emeryturę o 3 lata na każde urodzone dziecko znalazła szeroki oddźwięk – mówi Waldemar Pawlak.
Przed szefem PSL-u, Waldemarem Pawlakiem kolejne spotkania z różnymi środowiskami, podczas których będzie przedstawiał propozycje ludowców i przekonywał do ich przeforsowania.