Siódmy grudnia to dzień imienin świętego Ambrożego, patrona pszczelarzy. Z tej okazji odbyła się uroczystość zorganizowana przez Rejonowe Koło Pszczelarzy w Bolesławcu. W dorocznym święcie opłatkowym pszczelarzy udział wzięli min. kapelan pszczelarzy – ks. Czesław Misiewicz, prezydent miasta - Piotr Roman, członek zarządu powiatu bolesławieckiego – Dariusz Kwaśniewski, ks. proboszcz Andrzej Gidziński, Alojzy Wacławek, prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy i brać pszczelarska z zaprzyjaźnionych kół.
Spotkanie było okazją do podsumowania mijającego roku.
- Rejonowe Koło Pszczelarzy w Bolesławcu liczy 77 członków i 1850 rodzin pszczelich. W tym roku przybyło nam pięciu pszczelarzy i 190 rodzin pszczelich. Ten rok dla pszczelarzy był dobrym rokiem. Nasze pszczoły przezimowały w miarę dobrze. Jesteśmy zadowoleni, ale nie spoczywamy na laurach – mówi Piotr Żądło, prezes Rejonowego Koła Pszczelarzy w Bolesławcu.
A spocząć na laurach nawet się nie da, bo rocznie w Polsce ginie 100 tysięcy rodzin pszczelich. Największym problemem są choroby pszczół i podtruwanie ich środkami ochrony roślin. Może się więc okazać, że za kilka lat zabraknie tych pracowitych robotnic do zapylania roślin.
- Chcę rozmawiać z każdym wójtem i burmistrzem, i uczulić ich na to co się dzieje, żeby uświadomili rolników, że opryski należy wykonywać po zakończeniu lotu pszczół, wieczorem. Opryski szkodzą człowiekowi, a pszczoła to delikatny owad. Może urzędnicy pomyślą podobnie jak pszczelarze. Musimy bronić pszczoły. Jeśli pszczoła nie zapyli rośliny, roślina nie wyda owoców, a owoce nie wydadzą nasion – mówi Piotr Żądło.
I wówczas może sprawdzić się przepowiednia Einsteina, że jak wyginą pszczoły, wyginą też ludzie. Przepowiednia zapewne nie sprawdzi się w Bolesławcu, który zdaniem prezesa Wojewódzkiego Związku Pszczelarskiego jest przyjazny pszczelarzom.
- Miasto wspiera pszczelarstwo. Przekazaliśmy pszczelarzom lokal na potrzeby Związku. Wspieramy również takie imprezy jak dzisiejsza, podczas której pszczelarze mogą się spotkać, porozmawiać i wymienić doświadczenia. - mówi Piotr Roman, prezydent Bolesławca. - Jeśli chodzi o przyszłość to myślę, że najważniejsze będzie poszukiwanie pieniędzy z Unii Europejskiej, bo żeby pszczoły mogły się rozmnażać, zdrowo żyć i dbać o nasze zdrowie to potrzebne są także pieniądze – dodaje.
W trakcie spotkanie omówiono również najczęstsze problemy z jakimi pszczelarze muszę się zmierzyć.
- Kiedy się rozmawia z pszczelarzami, to mówią, że nie ma współpracy między wieloma rolnikami, którzy używają środków chemicznych. I tu jest potrzebna edukacja rolników i współpraca. Bo gdyby ta współpraca była lepsza, to na pewno i pszczół byłoby więcej i więcej byłoby miodu – mówi Piotr Roman.
Wójt gminy wiejskiej Bolesławiec Andrzej Dutkowski ma pomysł w jaki sposób pomóc pszczelarzom.
- To musi być wspólna inicjatywa i wspólne działanie gminy i Związku Pszczelarzy. Myślę, że sprawa jest do załatwienia, bo same pisma nie dadzą efektu. Natomiast możemy zrobić w czasie kiedy zbliżają się okresy oprysków akcję uświadamiającą i wykorzystać do tego nasze „Wieści Gminne” - mówi wójt.
W trakcie spotkania pojawił się pomysł na aktywną promocję pszczelarzy przez powiat w Borach Dolnośląskich.
- Dzisiejsze spotkanie pokazuje, że miłośników pszczelarstwa jest bardzo wielu, a ja zawsze mówię, że ludziom z pasją trzeba pomagać, bo pasja w życiu jest niezmiernie ważna. – mówi Dariusz Kwaśniewski, członek Zarządu Rady Powiatu. - Rozmawiałem z prezesami, osobami, które aktywnie pracują dla pszczelarstwa i taki sobie plan działań kilku punktowy możliwy do zrealizowania zarysujemy, i będziemy Bory promować również poprzez pszczoły i to wszystko co na bazie miodu może powstać – dodaje.
Święto było również doskonałą okazją by uhonorować najbardziej zasłużonych pszczelarzy.
Najstarsi członkowie braci pszczelarskiej: Antonina Abramowicz (91 lat), Aleksandra Juchniewicz (86 lat), Witold Fuchs (85 lat) otrzymali z rąk prezydenta miasta listy gratulacyjne oraz upominki.
Przyznano także honorowe odznaki Polskiego Związku Pszczelarskiego. Złote odznaki otrzymali:Wiesław Juszczyński, ks. Czesław Misiewicz, Rudolf szewczyk oraz Eugeniusz Wiewiórski.
Srebrnymi odznakami PZP wyróżnieni zostali: Feliks Bajek, Andrzej Dul, Zbigniew Karp, Zygmunt Kuśmierz oraz Eugeniusz Rusinek.
Brązowe odznaki otrzymali: Bogdan Janocka, Marian Konias, Zbigniew Michałek. Henryk Palimąka oraz Leszek Wyspiański.