Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

powiat bolesławiecki
BDN odpowiada „Solidarności”

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Dyrekcja BDN w rozmowie z naszą redakcją ustosunkowuje się do zarzutów stawianych przez związkowców NSZZ „Solidarność”.
BDN odpowiada „Solidarności”
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.BDN odpowiada „Solidarności”
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.BDN odpowiada „Solidarności”
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.BDN odpowiada „Solidarności”
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

17 października u bram drukarni BDN w Wykrotach odbyła się pikieta zorganizowana przez związkowców NSZZ „Solidarność” z Bolesławca i regionu jeleniogórskiego. Demonstrujący domagali się przestrzegania prawa obowiązującego w Polsce oraz przywrócenia do pracy zwolnionych trzech pracowników zakładu, których jak twierdzą związkowcy, zwolniono w trybie natychmiastowym za próbę utworzenia na terenie zakładu związku zawodowego. Podczas spotkania z naszą redakcją., przedstawiciele zakładu, dyrektor Mariusz Kącki, oraz dyrektor public relations grupy Bauer Media, Maciej Brzozowski odpowiedzieli na stawiane przez NSZZ „Solidarność” zarzuty.

Na pytanie - czy BDN zwolnił trzech pracowników za próbę założenia związku zawodowego na terenie zakładu, dyrektor Mariusz Kącki odpowiada:

- Faktem jest, że zwolniliśmy cztery, a nie trzy osoby. I nie za próbę założenia związków zawodowych tylko zmienialiśmy organizację na introligatorni. Jesteśmy pracodawcą i zatrudniamy pracowników. Prowadzimy działalność autonomiczną w prowadzeniu biznesu i jeżeli dopracowujemy plan do aktualnej produkcji, mamy też prawo zwalniać pracowników. Nieprawdą jest, że zwolniliśmy pracowników za próbę założenia związków zawodowych – twierdzi Mariusz Kącki.

Dyrekcja odpiera również zarzuty związkowców, że na terenie zakładu łamane są prawa pracownicze.

- Nieludzkie, straszne warunki pracy, łamanie praw? Były kontrole. Gdyby zakład był nieludzki i panowały w nim straszne warunki, to by go zamknęli. Jeśli chodzi o pracowników, mają tu dobre warunki pracy – mówi Mariusz Kącki.

Według przedstawicieli BDN pracownicy mogą między sobą uzgadniać grafik pracy, nie mają wyznaczonej przerwy na posiłek, toaletę czy zapalenie papierosa. Zakład również dofinansowuje posiłki i zapewnia dojazd do pracy z Bolesławca, Lubania, Iłowej czy Zgorzelca.

- Zakład istnieje pięć lat, gdyby było coś nie tak, to by ludzie się zwalniali. Byłaby rotacja pracowników. A tutaj rotacja wynosi tylko 5% - mówi Maciej Brzozowski, dyrektor public relations grupy Bauer Media.

- Powiem wprost, nie rozumem tej retoryki „Solidarności” – dodaje dyrektor BDN.

Zdaniem przedstawicieli BDN-u, zakład jest „łakomym” kąskiem dla „Solidarności” w odbudowaniu jej pozycji.

- Związkowcom „Solidarności” dramatycznie spada ilość członków. Proszę sprawdzić ilu było członków 2 lata temu, 5 lat temu, a ile jest teraz. Pięć lat temu tutaj był tylko jeden zakład, w tej chwili strefa się rozbudowała i jest prawie 1500 pracowników. Z umową zlecenie i pochodnymi na pewno może być do 2 tys. zatrudnionych. Jest rzeczą oczywistą, że jesteśmy „łakomym kąskiem”, żeby zbudować tutaj „przyczółek „ i tutaj szuka wszelkich prób „Solidarność”, żeby to zrobić – mówi Mariusz Kącki. - Związki zawodowe nie pierwszy już raz próbują pod pretekstem zwalniania pracowników przez pracodawcę robić „przyczółek” w zakładach pracy mówiąc, że chcieli założyć związki zawodowe. To nie są tego typu pierwsze działania w strefie, w ten sposób argumentowane. – dodaje.

BDN jednak nie ma nic przeciw powstaniu związku zawodowego na terenie zakładu.

- Pracownicy mają prawo do założenia organizacji związkowej i my tego prawa nie kwestionujemy. To prawo nie istnieje od dziś, ale mają jutro i mieli pięć lat temu. Jeżeli będą chcieli założyć związki zawodowe, to je założą. W związku z tym, czy jest prawdą, że utrudniamy? Nie, nie jest prawdą. Pracownicy mają do tego prawo, ale na razie związków zawodowych nie ma.. Nie mam żadnej informacji, od żadnego pracownika, że chce założyć związek zawodowy – zapewnia Mariusz Kącki.

Związków zawodowych wprawdzie nie ma, ale pracownicy mają swoich przedstawicieli.

- Mamy Radę Pracowniczą. Mamy przedstawicieli załogi, którzy nie są wybrani przez Zarząd, czy przez dyrekcję, tylko przez samych pracowników w demokratycznych wyborach. To z nimi się spotykamy i z nimi rozmawiamy o przyszłości i rozwoju zakładu. I tak trwa dialog z pracownikami. - wyjaśnia dyrektor zakładu. - Tłumaczę, dialog prowadzimy z Radą Pracowniczą, przedstawicielem załogi. - dodaje.

NSZZ „Solidarność” przedstawia swoje racje, przedstawiciele BDN swoje. Słowo przeciw słowu. A co ze zwolnionymi pracownikami? Wygląda na to, że będą musieli poszukać innego pracodawcy, bo jak nas poinformowano, innej możliwości nie mają.

A co zrobi NSZZ „Solidarność”? Jak zapowiedziała podczas pikiety: jeśli nie dojdzie do porozumienia kolejne kroki mają być bardziej stanowcze.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


Halina Biernat



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 20 kwietnia 2024
Imieniny
Agnieszki, Amalii, Czecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl