- W naszym regionie nie ma na szczęście dużych skupisk dzikich ptaków - przekonuje w rozmowie z serwisem Boleslawiec24.net Bolesław Łach, powiatowy lekarz weterynarii. - Co więcej, ogniska ptasiej grypy zidentyfikowano jak dotychczas na obszarach oddalonych od naszego powiatu o około 500 kilometrów. Jesteśmy od tego problemu bardzo daleko.
Jak mówi Bolesław Łach ptasia grypa rozprzestrzenia się głównie na obszarze wędrówek dzikich ptaków. - Takie "korytarze" nie biegną przez nasz region - dodaje weterynarz. - Mimo to jesteśmy oczywiście przygotowani na każdą ewentualność, utrzymujemy stały kontakt ze służbami reagowania kryzysowego.
Jak najskuteczniej chronić się przed wirusem? Mimo braku poważnego zagrożenia w naszym regionie, najlepiej po prostu zaszczepić się przeciw grypie. - Pod tym względem wciąż jesteśmy daleko w tyle w porównaniu z krajami Zachodu - przyznaje Bolesław Łach - a trzeba wiedzieć, że takie szczepienie znacznie obniża ryzyko zachorowania na ptasią grypę.
Zapłacisz za nieostrożność
3 grudnia Minister Rolnictwa wprowadził na terenie całego kraju specjalne przepisy, mające na celu obniżenie prawdopodobieństwa roznoszenia się wirusa H5N1. Wszystkich hodowców obowiązuje więc zakaz utrzymywania żywych kur, kaczek, gęsi, indyków, przepiórek, perlic, strusi, gołębi, bażantów i kuropatw na otwartej przestrzeni. Nie można również poić drobiu wodą pochodzącą ze zbiorników, do których mają dostęp dzikie ptaki. Kaczki i gęsi należy odizolować o innego drobiu. Za nieprzestrzeganie przepisów grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo nawet pozbawienia wolności do trzech lat.
Jeśli zauważymy podejrzanie zachowujące się bądź martwe ptaki, najlepiej fakt ten zgłosić bezpośrednio do powiatowego weterynarza - numer telefonu 075 735 14 10.