Jedna z naszych czytelniczek zwróciła uwagę na dzikie wysypisko w lesie pomiędzy miejscowością Mała Dąbrowa a Golnicami w powiecie bolesławieckim. Wystające z ziemi kanapy, opony, butelki, plastikowe pojemniki, szmaty i inne "niespodzianki" zgotowane przez człowieka skutecznie odstraszają od, choćby, przejażdżki rowerem.
Zniszczenie piękna tego miejsca świadczy jedynie o "Śmietniku w Mózgach". Świadectwo przyzwolenia na niszczenie Ziemi, wydaliśmy sami. Rodzice, sąsiedzi, mieszkańcy okolicznych terenów.
"Dzikie wysypiska" śmieci stanowią zagrożenie z powodu: przedostawania się substancji toksycznych (wraz z wodami opadowymi) pochodzących ze zdeponowanych odpadów w głąb gleby. Przesiąkanie odcieków z odpadów zanieczyszcza płytko zalegające wody gruntowe. Może to powodować skażenie wody pitnej w miejscach nieraz bardzo oddalonych od dzikiego wysypiska. Zwiększenia w glebie różnego rodzaju domieszek pochodzenia antropogenicznego (gruz budowlany i ceramiczny, żużel, szkło, tworzywa sztuczne, metale, odpady tekstylne i inne). Zagrożenia epidemiologiczne, ze względu na możliwość występowania i rozwoju w odpadach wielu chorobotwórczych bakterii, grzybów i innych patogenów (m.in. pałeczka okrężnicy Escherichia, pałeczka z rodzaju Proteus rodzaj: Salmonella, Shigella oraz Yersenica enterica).