Już od rana pancerniacy rozpoczęli zajęcia przy sprzęcie. Potem padł rozkaz wymarszu, przeszli kilkanaście kilometrów do rejonu załadunku w m. Pstrąże.
- Kilkanaście kilometrów marszu to też był dla nas ważny element szkoleniowy. Samo miejsce załadunku zostało wcześniej rozpoznane i zabezpieczone przez parę czołgów z 1 plutonu, którzy wspierani byli działaniami żołnierzy plutonu rozpoznawczego z naszego 24 batalionu ułanów- mówił kapitan Marcin Stefański, dowódca 5 kompanii czołgów.
Zanim załogi czołgów rozpoczęły wprowadzanie Leopardów na platformy omówiono warunki bezpieczeństwa w czasie przegrupowania transportem kolejowym, zwłaszcza podczas załadowania i wyładowania pojazdów. Przeprowadzono także szkolenie do załadunku. Teraz kolejni dowódcy załóg z grupy załadowczej mogli wprowadzić czołgi na platformy dając znaki swoim kierowcom.
- Wjeżdżając na platformę muszę całkowicie polegać na swoim dowódcy on widzi czy gąsienice są odpowiednio ułożone czy czołg równo wjeżdża, ja tylko delikatnie koryguję, obserwując znaki dowódcy. – powiedział starszy szeregowy Henryk Witnik, kierowca czołgu.
Kolejnym etapem było zabezpieczenie czołgów: założenie klinów, łańcuchów i pasów, które mają ostatecznie unieruchomić pojazdy. Na poligon drawski pancerniacy dotrą po kilkunastu godzinach.
- Oprócz czołgów przemieszczamy też kilka wozów zabezpieczenia logistycznego i amunicję do szkolenia kompanii. Podczas załadunku współpracujemy z pracownikami kolei i przedstawicielami Wojskowej Komendy Transportu, którzy m.in.: sprawdzają prawidłowość ustawienia i zabezpieczenia sprzętu.- mówił kapitan Marcin Soja, komendant transportu operacyjnego.
Zanim żołnierze 5 kompani czołgów wyruszyli na poligon drawski przeszli intensywne szkolenia taktyczno- ogniowe. Mają za sobą ćwiczenia na symulatorach, strzelania i zajęcia taktyczne na obiektach żagańsko-świętoszowskiego poligonu. Znaczna część żołnierzy 5 kompanii czołgów wiosną powróciła z misji afgańskiej i musiała odświeżyć swoje umiejętności po kilkumiesięcznym wykonywaniu zadań poza granicami kraju. Po kilku tygodniach wspólnego szkolenia żołnierze zgrali się w załogach, plutonach i na szczeblu kompanii.
Uczestnicząc we wrześniowym szkoleniu poligonowym na poligonie drawskim świętoszowscy pancerniacy z 11DKPanc „Czarnej Dywizji” będą szkolić się wspólnie z żołnierzami 12 Brygady Zmechanizowanej.