Wiceprzewodniczący Klubu Parlamentarnego PO wziął udział w Inauguracji Kampanii Wyborczej Platformy Obywatelskiej w powiecie bolesławieckim, a szerzej w regionie jeleniogórsko-legnickim. Sam zresztą otwiera listę PO w wyborach do sejmu w tym regionie. Obok niego wystartują z miejsca 8. Dariusz Kwaśniewski, a z 18. Beata Solpa-Tertel. W wyborach do Senatu reprezentował będzie nasz region Jan Michalski – prezes koszykarskiego klubu PGE Turów Zgorzelec.
Schetyna podkreślał inwestycje infrastrukturalne na Dolnym Śląsku, jakie przeprowadzone zostały w minionej kadencji rządu. Wymienił tu wspomniany wcześniej odcinek autostrady A4, modernizację linii kolejowej na odcinku Wrocław – Węgliniec i dalej do Zgorzelca i do Drezna, a także udział powiatu w projekcie realizacji przebudowy dróg lokalnych. Zwrócił również uwagę na to, że wszelkie działania podejmowane czy to przez powiat, czy miasto wynikają przede wszystkim z dobrej współpracy pomiędzy władzami miast i powiatu oraz z władzami na szczeblu wojewódzkim. - Jeżeli jest dobra współpraca na poziomie samorządowym, jeżeli udaje się wspólnie pilotować projekty, jeżeli jest dobre otwarcie ze strony rządu, a tak się zdarza, bo ten rząd wiele zrobił i robi na rzecz usamorządowienia kraju, dania samorządowi nowych możliwości, to wtedy można budować dobre projekty, można je realizować – przekonywał w swoim wystąpieniu marszałek Schetyna. - Nie wszystko udało się zrobić, ale jesteśmy zadowoleni z tego, co zaczęliśmy robić
Dariusz Kwaśniewski, nawiązując do wypowiedzi Grzegorza Schetyny, stwierdził, że „głosy oddane w tych wyborach na Platformę Obywatelską to głosy oddane na nowoczesną rozwijającą się Polskę.
Schetyna wyraził nadzieję, że jednak dojdzie do debaty PO i PiS, zwłaszcza, że jak dotąd głównym problemem dla prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego, jest brak posiadania rzez PO programu wyborczego, a ten zostanie przedstawiony już 9 września na Konwencji Programowej. Stwierdził również, że nie wyobraża sobie koalicji z SLD i że należy zrobić wszystko w kampanii wyborczej i po wyborach, aby stworzyć koalicję PO-PSL.