W Bolesławcu przy ul. Piastów powstaje Dom Dziennego Pobytu, potocznie zwany Domem Seniora. Chcieli tego i mieszkańcy Bolesławca i prezydent miasta Piotr Roman.
- Środowiska seniorów od lat zgłaszały potrzebę stworzenia miejsca całodobowej opieki dla ludzi starszych. Dlatego podjęliśmy decyzję o wybudowaniu domu, w którym ludzie potrzebujący opieki będą mogli godnie spędzić czas – informuje prezydent Bolesławca Piotr Roman.
Za koniecznością budowy tego typu placówki przemawiały wskaźniki demograficzne, ale także potrzeby niemal czterdziestotysięcznego miasta. Dotychczas najbliższy taki dom znajdował się w Zgorzelcu, o czym już w marcu ubiegłego roku mówił prezydent miasta.
- To jest niesprawiedliwe, żeby ludzie, którzy mieszkali w Bolesławcu 50-60 lat, na starość często z powodów rodzinnych musieli szukać miejsca kilkadziesiąt kilometrów od Bolesławca – mówił Piotr Roman.
Teraz seniorzy będą mieli swoją spokojną przystań, w pobliżu swoich rodzin, przyjaciół i znajomych. Aktualnie trwają ostatnie prace wykończeniowe, następnie obiekt będzie wyposażony w sprzęt niezbędny do zamieszkania i funkcjonowania.
Trzypiętrowy obiekt budowany jest według najnowszych technologii i europejskich standardów. Na parterze znajdują się pomieszczenia służące do rehabilitacji, stołówka z kuchnią i zapleczem kuchennym, kaplica z zakrystią, pokój zabiegowy oraz czteroosobowy pokój stałej opieki, który graniczy z dyżurką pielęgniarki.
Na piętrze i poddaszu znajdą się pokoje mieszkalne 1 i 2 osobowe z łazienkami i balkonami. Budynek będzie wyposażony w siec telefoniczną, internet oraz telewizję. Na obu kondygnacjach zaprojektowano pokoje dzienne oraz pomieszczenia magazynowe i porządkowe.
W obiekcie znajdują się dwie klatki schodowe oraz winda. W piwnicy umieszczono min. węzeł cieplny, garaż, pralnię oraz suszarnię.
Na posesji budynku wybudowano parking. Przy budynku zaprojektowano również plac zieleni z miejscem do wypoczynku.
Pierwsi pensjonariusze wprowadzą się do Domu Seniora już w styczniu przyszłego roku, ale placówka to nie tylko pensjonariusze. To również dodatkowe miejsca pracy i pieniądze, które zostaną w Bolesławcu.