kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
Pięć dni największej bolesławieckiej imprezy plenerowej dobiegło końca. I tak jak poprzednie dni , tak i ostatnia niedziela Bolesławieckiego Święta Ceramiki sprawiła, że czasu na nudę w mieście nad Bobrem nie było.
W niedzielę szczególnie dzieci mogły się czuć usatysfakcjonowane, bo dla nich na scenie przy Pl. Piłsudskiego wystąpiła Majka Jeżowska. Tłumy najmłodszych pasjonatów muzyki miały okazję bawić się przy najpopularniejszych przebojach „A ja wolę moją mamę” czy „Wszystkie dzieci nasze są”. Piosenkarka dla swoich młodych gości przygotowała konkurs tańca, w którym nagrodami były jej płyty. A po koncercie każdy mógł dostać od swojej gwiazdy kartkę i plakat z autografem.
Dla nieco starszej publiczności wystąpił grający standardy rockowe i jazzowe zespół Good Band, w którego składzie na saksofonie zagrał bolesławianin – Paweł Tumiło. Na scenie głównej przy ul. Asnyka wystąpił rodzimy Sumptuastic, który właśnie obchodzi 10-lecie działalności. Były gorące życzenia od prezydenta miasta Piotra Romana i gorące przyjęcie przez publiczność. Nie zabrakło tortu, którym jubilaci podzielili się z publicznością.
Tradycyjnie ustawiono stół z ceramiką, na której prezentowano wyroby bolesławieckich producentów. W niedzielę również wygaszono „Rydwan Ognia” - piec ceramiczny autorstwa Mateusza Grobelnego, który był jedną z ciekawszych atrakcji bolesławieckiej imprezy.
- Pierwszy raz widziałam coś takiego. Słyszałam i czytałam o pracach tego artysty, ale czytać to jedno, a zobaczyć to na własne oczy, to zupełnie coś innego. Ogromna różnica, no i niesamowite wrażenie – mówi Magda, Zawada, mieszkanka Zgorzelca.
Bolesławieckie Święto Ceramiki zakończył koncert Ani Dąbrowskiej, która zaprezentowała swoje najbardziej znane utwory. Kolejne Bolesławieckie Święto Ceramiki niedługo, bo za rok.
