Od wielu lat aktywnie spędzają czas zwiedzając Europę w samochodach kempingowych. Tym razem około 100 caravaningowców z niemal całej Europy zjechało do Bolesławca by wziąć udział w Bolesławieckim Święcie Ceramiki i zwiedzić najciekawsze zakątki naszej okolicy.
- Jeżdżąc troszkę po Europie nawiązaliśmy kontakty z różnymi caravaningowcami m. in. z Norwegii, z Czech, Słowacji, ale również z Holandii, Francji, Belgii. Przyjeżdżają do nas co roku. Każdego roku pokazujemy im jakiś fragment Dolnego Śląska i Polski. Tym razem postanowiliśmy pokazać Bolesławiec ze świętem, ponieważ wcześniej słyszeliśmy już dużo na temat tego święta. W ubiegłym roku byliśmy na takim rekonesansie, zobaczyć jak to wygląda, co to jest za uroczystość dla miasta, dla mieszkańców, dla turystów. Ponieważ ogrom tej imprezy nas zaskoczył, stąd postanowiliśmy pokazać zaprzyjaźnionym caravaningowcom również tą imprezę oraz Bolesławiec i okolice – mówi Jerzy Głowiński, Komandor Zlotu.
- Dodam, że tutaj są również caravaningowcy z zaprzyjaźnionych miast, np. z Czeskiej Lipy, z którą współpracuje miasto Bolesławiec, z gminy Molde w Norwegii, z której przyjechała również jedna załoga. A prócz niej jeszcze 29 kolejnych załóg z Norwegii. Mamy tutaj takie towarzystwo międzynarodowe. Jest ponad 45 załóg z Republiki Czeskiej, jedna z Holandii, jedna ze Słowacji i kilka polskich, głównie nas organizatorów.- dodaje.
Caravaningowcy w Bolesławcu są już od ubiegłego piątku. Swoje domy na kółkach rozstawili na terenie MOSIR-u przy ul. Spacerowej. Do tej pory zwiedzili m. in. zamek Grodziec, Lwówek Śląski, zamek w Kliczkowie oraz Bolesławiec, gdzie zwiedzili miasto, Muzeum Ceramiki i Bolesławiecki Ośrodek Kultury – Międzynarodowego Centrum Ceramiki.
- Bolesławiec jest to bardzo piękne miasto. Podoba mi się tutaj. Byliśmy już w Świdnicy, we Wrocławiu. To jest nasze czwarte miasto w Polsce, które odwiedziliśmy. Mamy własny caravan Pardubice, ale jesteśmy zaprzyjaźnieni z klubem pana Głowińskiego i jeździmy razem z nimi na ich zloty, a później oni z nami – mówi Pitter Vladimir, caravaningowiec z Pardubic.
Europejscy turyści w swoich „domkach na kółkach” będą biwakować w Bolesławcu, aż do zakończenia Bolesławieckiego Święta Ceramiki.