Pani Magdalena Buganik mieszka w Osiecznicy. Od dwóch lat jest żołnierzem zawodowym 10. Brygady Kawalerii Pancernej ze Świętoszowa. Wcześniej, w cywilu była szefem kuchni w restauracji oraz gotowała dla dzieci w przedszkolu. Bardzo lubi wyzwania oraz kulinarne eksperymenty. Lubi przygotować coś dobrego z grilla. Tylko mięso musi być dobrze przyprawione ziołami. Pytana o sekret na wojskową grochówkę, z uśmiechem uchyla rąbka tajemnicy
- Do najlepszej jakości składników trzeba zawsze dodać odrobinę serca i kulinarnej pasji. Nigdy nie zdarzyło mi się aby żołnierze, którym gotowałam na poligonie byli niezadowoleni. Po prostu jedzenie musi być dobre jak mu mamy -mówi Magdalena Buganik.
Tym razem pani Magdalena wraz z innymi polskimi kucharzami wojskowymi, 5 lipca w Brukseli przygotuje przyjęcie z okazji rozpoczęcia przez Polskę Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej, wydane przez Polskiego Przedstawiciela Wojskowego przy NATO, na które zostali zaproszeni wojskowi dyplomaci akredytowani przy NATO i Unii Europejskiej
-Tym razem nie będziemy gotować żołnierskiej grochówki.- wyjaśnia płk Leszek Staniszewski z Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych. -Będzie za to bogactwo innych tradycyjnie polskich smaków.
Wojskowi kucharze na przystawkę podadzą trzy rodzaje ryb: wędzonego łososia bałtyckiego z sosem chrzanowym, grillowanego sandacza z sosem koperkowym i gotowanego pstrąga z sosem porowym. Jako danie główne na brukselskich salonach pojawi się pierś z kaczki na modrej kapuście z gruszką i żurawiną. Deser będzie nieco mniej tradycyjny.
- Przygotujemy deser z passiflory w czekoladzie.- dodaje płk Staniszewski. -To jedno z naszych popisowych dań. Staramy się prezentować bogactwo polskich smaków. Jednocześnie chcemy pokazać, że twórcze połączenie tradycji i kulinarnych nowinek może przynieść niezwykle ciekawe rozwiązania - dodaje.
Oprócz obiadu, dla zaproszonych gości będzie przygotowanych jeszcze wiele innych atrakcji kulinarnych. Będą rybne przekąski na zimno. Będą kopytka z pulpecikami, bigos, żurek oraz pierogi z mięsem i kapustą. Na amatorów polskich wędlin, kabanosów, domowego smalcu, ogórków kiszonych i grzybów będzie oczekiwał stół wiejski. Nie zabraknie typowo polskich słodkości: sernika, makowca czy piernika.
Może dzięki temu smakoszom przysmaków przygotowanych przez naszych kucharzy serce mocniej drgnie na słowo Polska? Wszak nie od dziś wiadomo, że droga do serca wiedzie przez żołądek…