kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
W niedzielę, podczas ostatniego z „Dni Miasta” – wydarzeniem, szczególnie ważnym i bliskim dla kibiców boksu, był jubileusz „40 lat od złota” – Ryszarda Tomczyka, trzykrotnego mistrza Polski, olimpijczyka i mistrza Europy, który w Madrycie, w 1971 r. zdobył złoty medal w wadze piórkowej, wygrywając min. z mistrzem olimpijskim Walerym Sokołowem z ZSRR i pokonując w walce finałowej 5:0 Andreasa Botosa z Węgier. I tę walkę można było obejrzeć na telebimie przed kinem „Forum”.
- Piękny jubileusz, świetna inicjatywa, ale też i promocja Bolesławca. Spotkałem kilka osób z Jeleniej Góry. Wszyscy oni słyszeli o Tomczyku, ale nie utożsamiali go z naszym miastem. Myślę, że jest też wzorem dla młodych ludzi, bo poprzez sport można stać się kimś. Sport wyrabia charaktery, w przypadku boksu, wyrabia charaktery młodych mężczyzn i to dobrze. Bolesławiec był zawsze miejscem szlachetnych, ale walecznych mężczyzn – mówi Piotr Roman prezydent Bolesławca.
Ryszardowi Tomczykowi za wrażenia jakie dostarczał kibicom dziękowali między innymi Prezydent Bolesławca Piotra Roman, Poseł na Sejm RP Ryszard Zbrzyzny, Dowódca 23 Śląskiej Brygady Artylerii pułkownik Jarosław Kraszewski oraz Komendant Główny Żandarmerii Wojskowej, generał Mirosław Rozmus oraz znani mistrzowie boksu: Janusz Gortat, Józef Grzesiak, Wiesław Rudkowski, Janusz Zarenkiewicz, Zdzisław Nowak i Wojciech Bartnik.
Jubileusz był okazją by i Mistrz wrócił wspomnieniami do początku swojej kariery.
- Zacząłem boksować jako junior w 1968 roku, miałem niecałe 18 lat. Zdobyłem tytuł mistrza Dolnego Śląska jako junior, później przeszedłem do seniorów. W 70 roku dostałem się do reprezentacji Polski, a w 1971 roku sięgnąłem po mistrza Europy. W kadrze Polski byłem do 1978 roku – wspomina Ryszard Tomczyk. - Gdy spotykam się z kolegami tymi z mojego rocznika, rozmawiamy o walkach, które teraz się odbywają , wspominamy walki z naszych lat bokserskich - dodaje.
Przed kinem Forum ustawiono tablice z wycinkami z gazet i zdjęciami mistrza, były także do obejrzenia trofea zdobyte przez Ryszarda Tomczyka. Zamiast sceny, na Placu Piłsudskiego ustawiono ring, na którym odbyły się pokazowe walki, a dziewczęta z zespołu „Canon” zaprezentowały się w układzie specjalnie przygotowanym na tę uroczystość. Był to prezent od córki Katarzyny Tomczyk – Jakubowskiej.
Jubileusz przyciągnął tłumy mieszkańców miasta. Przybyli, i ci którzy pamiętają mistrza z ringu, i ci młodsi, którzy być może dopiero przy okazji uroczystości dowiedzieli się o sukcesach mieszkańca ich miasta.
- Wydaje mi się, że to jest potrzebne, żeby przypomnieć tym młodym, którzy być może nie znają Ryszarda, bo być może jeszcze ich nawet na świecie nie było, a i przypomnieć tym starszym jak boksował Ryszard, to jest piękne wspomnienie – mówi jeden z przyjaciół Mistrza.- Jest to potrzebne, żeby zachęcić młodzież do sportu, do boksu. Bo nasza młodzież podupadła jeżeli chodzi o sport. Teraz to nawet dzieciaki w 4 klasie mają problem, aby zrobić przewrót w przód albo w tył, uważam, że zostało to zaniedbane – dodaje.
Powinno się to już wkrótce zmienić, bo Ryszard Tomczyk od 13 marca prowadzi zajęcia w szkółce bokserskiej.
Po zakończeniu części oficjalnej Ryszard Tomczyk „oddał się” w ręce publiczności, która w kolejce ustawiała się do pamiątkowej fotografii i po zdobycie autografu Mistrza Europy z 1971 r.
Organizatorem uroczystości był Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji oraz Stowarzyszenia Byłych Żołnierzy, 62 KS Commando.
