To o czym trzeba wspomnieć na samym początku to niezaprzeczalny fakt, że jego poziom był o wiele lepszy niż w zeszłym roku, a nawet słabe opowiadania były mimo wszystko sprawnie napisane i dość ciekawe. Autorzy uniknęli wielu błędów, jakie zdarzyły się w roku poprzednim i tylko dwa teksty były całkowicie niezgodne tematem konkursu gdyż były to utwory z nurtu Fan Fiction, czyli, czyli teksty bazujące na istniejących już dziełach innych autorów i jako takie nie mogły być brane pod uwagę.
W kategorii szkół gimnazjalnych zwyciężyła Julia Jancelewicz z I Prywatnego Gimnazjum w Bolesławcu, drugie miejsce zajęła Natalia Ogarek z Gimnazjum Samorządowego Nr 2 w Bolesławcu , a trzeci Łukasz Bezkorowajny z Zespołu Szkół w Gromadce. W kategorii szkół ponadgimnazjalnych zwyciężyła Dagmara Chrzanowska z I Liceum Ogólnokształcącego w Bolesławcu, a drugie miejsce zajął Adrian Prościak z Zespołu Szkół Handlowych i Usługowych w Bolesławcu.
Dlaczego właśnie te opowiadania zostały nagrodzone? Zgodnie z tematem konkursu nawiązującym do gliny jako do tworzywa dla rąk, w tym konkursie tworzywem dla wyobraźni miało być słowo, dlatego jury szukało tekstów twórczych, nie opisujących rzeczywistość, ale ją kreujących w mniejszym lub większym stopniu. Zdecydowanie najlepszym tekstem z obu kategorii był tekst PIĄTY Dagmary Chrzanowskiej. Tekst ten daleko wykraczający poza formę zwykłego opowiadania. Opisuje on świat całkowicie wykreowany, a jednak nie fantastyczny, daje pole do popisu wyobraźni i zmusza czytelnika do współudziału w procesie twórczym gdyż dla każdego z nas opowiadanie to będzie miało inne znaczenie i inną treść, inne zakończenie i inne przesłanie.
Opowiadanie Mistral, Julii Jancelewicz, bardzo poetyckie i nostalgiczne pokazuje, że można pisać o uczuciach nie popadając w sztampowość i kicz.
Na zakończenie trzeba dodać, że wysoki poziom tegorocznego konkursu daje nadzieje na przyszłość i pozwala sądzić, iż spełnia on swoje zadanie, mobilizując zdolnych uczniów do tworzenia, do uczenia się trudnej sztuki pisania i do rozwijania własnych zainteresowań i zdolności. „Talent jest darem uniwersalnym, ale potrzeba wielkiej odwagi, żeby go wykorzystać” jak pisał Paulo Coelho. Żeby go jednak wykorzystać najpierw trzeba zdać sobie sprawę, że się go ma, a potem trzeba nad nim długo pracować, bo jak to twierdzą ludzie, talent jest jak nieoszlifowany diament, który ciężka praca może zmienić w brylant.