Rozmowa z gwiazdami i autografy to ekstra bonus dla tych, którzy przyjdą na film. Od początku tego rok, Bolesławiecki Ośrodek Kultury zaprosił do miasta kilka prawdziwych gwiazd polskiego filmu. A jest to możliwe dzięki temu, że kino Orzeł należy do sieci kin studyjnych, w których wyświetlane są filmy ambitne, stroniące od komercji. Takich kin jest w Polsce zaledwie 70. - Gramy filmy europejskie i polskie, stronimy od komercji, sami wybieramy dobre tytuły, których nie ma w dużych kinach – mówi Iwona Bojko, impresario BOK.
Dobre filmy, nie oznacza wcale, że dochodowe. Ambitne kino często przyciąga wyrobionych widzów, którzy w kinie szukają nie tylko rozrywki i uciechy, ale spodziewają się również doznań artystycznych i powodów do przemyśleń. A skoro widzów niewielu, sprzedanych biletów niewiele. No właśnie. Na projekt kin studyjnych pieniądze dokłada ministerstwo kultury. Dzięki temu w Bolesławcu pojawiają się gwiazdy, w ramach wymyślonego przez BOK cyklu spotkań z twarzami wielkiego ekranu, czyli aktorami, reżyserami i scenarzystami filmowymi. - Na pierwszym spotkaniu, po filmie "Bezmiar sprawiedliwości" był reżyser i odtwórcy głównych ról, czyli Bożena Stachura (Grażyna z "M jak miłość" - dop. red.) i bolesławianin, młody aktor Robert Olech. Na drugim spotkaniu, po premierze filmu "Niepochowany" był z nami sam mistrz, Jan Nowicki.
Ale to nie wszystko. Latem gościem z kinie Orzeł był Maciej Balcar, wokalista zespołu Dżem, który zamiast nieżyjącego już Ryśka Riedla śpiewał w filmie "Skazany na bluesa", grał też w "Sie macie ludzie". A przed kinomaniakami czwarte spotkanie z twarzami wielkiego ekranu. Tym razem będą to twarze znane i starszym i młodszym widzom. - 10 listopada zapraszamy na premierę polskiego filmu “Dzisiaj jest piątek” - mówi Iwona Bojko. - Po filmie spotkanie z aktorami, reżyserem i producentem filmu.
O ile Małgorzaty Kożchowskiej przedstawiać nie trzeba (a przyjść do kina można po to, aby sprawdzić jak ta serialowa aktorka radzi sobie z poważniejszymi rolami), o tyle twarz Marcina Dorocińskiego nie zdążyła jeszcze spowszednieć. To Dorociński wcielił się w rolę dziarskiego policjanta Despero w "Pitbullu". Zagrał Anioła Zła we "Wszyscy jesteśmy Chrystusami". Za "Pitbulla" właśnie dostał nagrodę im. Zbyszka Cybulskiego, dla najlepiej zapowiadającego się młodego aktora.
Film "Dzisiaj jest piątek", na który zapraszamy do kina Orzeł to jak najbardziej współczesny dramat psychologiczny o damsko – męskich sprawkach i o konsekwencjach prowadzenia podwójnego życia.
Jeszcze raz zapraszamy na film - 10 listopada o godzinie 17. Bilety po 14 złotych. Po filmie rozmowa z gwiazdami i autografy gratis.