Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

powiat bolesławiecki
Śmieciowy interes

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Mieszkańcy Nowogrodźca, choćby nawet chcieli, nie mogą segregować odpadów. Burmistrz kazał Miejskiemu Zakładowi Gospodarki Komunalnej z Bolesławca zabrać wszystkie kubły na makulaturę, szkło i plastik.

W całej gminie Nowogrodziec stało 27 zestawów do selektywnej zbiórki odpadów. Kubły należały do Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej w Bolesławcu. Za wywóz szkła, makulatury i plastiku Nowogrodziec płacił miesięcznie około 4 tysiące złotych. To nie spodobało się burmistrzowi, bo jego zdaniem MZGK zarabia sprzedając posegregowane odpady. Zatem do śmieciowego interesu nie powinni się dokładać mieszkańcy Nowogrodźca. - Uważam, że posegregowane odpady, to nie są zwyczajne śmieci – mówi burmistrz, Robert Relich. - Te odpady się sprzedaje i zyskuje całkiem niezłe pieniądze. MZGK prowadzi dochodową działalność gospodarczą. Myślę, że dojdziemy do porozumienia z prezesem MZGK, aby nasi mieszkańcy dopłacać do segregacji nie musieli.

Tak wyglądają pojemniki na segregowane odpady na jednym z bolesławieckich osiedli. Fot. Czytelnik

Zniknięcie kubłów nie oznacza wcale, że Nowogrodziec przykryje warstwa śmieci, a władze gminy za nic sobie mają ekologię. Segregacja będzie, ale na innych zasadach. - Od pierwszego stycznia przyszłego roku, zamierzamy wrócić do segregacji, ale u źródeł, czyli w każdym gospodarstwie, w każdym mieszkaniu – mówi Robert Relich.

Kubły, które trafią do każdego mieszkania w Nowogrodźcu i okolicy, gmina kupi za własne pieniądze, czyli za 100 tysięcy złotych. Za ich posiadanie, statystyczny Kowalski nie zapłaci nic. Posegregowane odpady wywożone będą nie częściej niż raz na dwa miesiące.

Posegregowane śmieci z Nowogrodźca i tak trafią na administrowane przez MZGK wysypisko w Trzebieniu, bo Nowogrodziec własnego nie ma. Jednak burmistrz upiera się, aby jego mieszkańcy nie musieli płacić za wywóz śmieci i zamierza negocjować z MZGK. Co te rozmowy przyniosą, czas pokaże.

Całą rodziną staramy się segregować, choć przyznaję, że nie jest to wcale łatwe – mówi Robert Relich. - Ale chcę, aby moje dzieci przywykły, bo to konieczność. Fot. Ilona Parejko

A mieszkańcy Nowogrodźca śmieci segregować chcą i zauważyli, że kubłów aktualnie brak. - Wożę makulaturę i stare baterie do szkoły w Parzycach, bo tam zbierają surowce wtórne – mówi Teresa Banaszkiewicz. - Segregacja powinna być i jak najwięcej śmieci powinno się powtórnie wykorzystywać.

Brak pojemników zauważył też Kacper Żukowski. - Chcieliśmy z tatą wywieźć plastiki i papiery, a tu kubłów nie ma i teraz wszystkie śmieci trzymamy w piwnicy – mówi chłopiec. - Powinny być i to jak najszybciej.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


Ilona Parejko



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 20 kwietnia 2024
Imieniny
Agnieszki, Amalii, Czecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl