- Wynik jest i tak o 70 procent lepszy od tego, jaki osiągnąłem w wyborach dwa lata temu – mówi Cezary Przybylski. - Chciałbym bardzo podziękować wszystkim, którzy do wyborów poszli, a najbardziej tym, którzy swoje głosy oddali na mnie.
Przybylskiemu głosów zabrakło, nie zabrakło za to chętnych, którzy w wyborach wystartowali. W sumie, w samym tylko Bolesławcu kandydatów na posłów było dziewięciu. Rekordzista to Marian Stachów z Samoobrony na którego w samym Bolesłąwcu zagłosowało zaledwie 20 osób. Niewiele lepszy był Jerzy Bram z 29 głosami. Tyle samo zdobył Tomasz Kołodziej – obaj to reprezentanci Ligi Polskich Rodzin.
Fot. Ilona Parejko
Do niedzielnych wyborów poszło więcej ludzi niż to przez ostatnie lata bywało. Dużo więcej było również wyborców, którzy głosowali pierwszy raz w życiu. - To są moje pierwsze wybory, bo wcześniej nie miałem jeszcze dowodu – mówi Mateusz Frydrych. - Osobiście traktuję wybory jak obowiązek. I wszystkim polecam, szczególnie młodym, bo moim zdaniem każdy głos się liczy i każdy głos może coś w kraju zmienić.
W sumie, do urn poszło prawie 18 i pół tysiąca pełnoletnich bolesławian. Większość głosowała na swoich, bo chciała mieć posła stąd. - Głosowałam na człowiek z Bolesławca, bo uważam, że wreszcie powinniśmy mieć posła – mówi Halina Szmyt. - Przede wszystkim głosować powinni młodzi, bo to do nich i od nich świat i Polska zależy – dodaje Marian Szmyt.
Fot. Ilona Parejko
Z wyników głosowani w Bolesławcu cieszyć się może LiD. Na lewicę głosowało 20 procent bolesławian, czyli sporo ponad średnią krajową. Wygrał Jerzy Szmajdziński, co nie jest żadną niespodzianką, bo to zawodowy poseł lewicy, znany z telewizji, w dodatku Bolesławiec i okolice odwiedza przy każdej, nawet najmniejszej okazji. Ludzie go znają, a on sam chętnie brata się z narodem i nie chowa za plecami ochroniarza. Bolesławiec posła nie ma, w kraju zmienił się rząd, ale tak postanowiła większość wyborców. Bo tym razem więcej ludzi spełniło obywatelski obowiązek. Jednym zmiany się podobają innym nie, ale ten kto nie głosował nie ma prawa narzekać.
Fot. Ilona Parejko
Fot. Ilona Parejko
A oto wyniki głosowania na poszczególnych kandydatów z podziałem na ogólną liczbę głosów, które otrzymali, z wyróżnieniem głosów uzyskanych w całym powiecie bolesławieckim i w samym mieście Bolesławiec.
Cezary Przybylski (PO) – 8017 (w tym 6387 w powiecie, z tego 4139 w mieście)
Elżbieta Maciejewska (PiS) – 2648 (w tym 909 w powiecie, z tego 463 w mieście)
Andrzej Chodyra (PiS) – 2102 (w tym 1457 w powiecie, z tego 1055 w mieście)
Piotr Hetel (LiD) – 1093 (w tym 618 w powiecie, z tego 483 w mieście)
Tadeusz Węgrzanowski (PSL) – 492 (w tym 345 w powiecie, z tego 132 w mieście)
Dariusz Sas (Samoobrona RP) – 353 (w tym 159 w powiecie, z tego 40 w mieście)
Marian Stachów (Samoobrona RP) – 170 ( w tym 38 w powiecie, z tego 20 w mieście)
Marcin Kołodziej (LPR) – 139 (w tym 41 w powiecie, z tego 29 w mieście)
Jerzy Bram (LPR) – 83 (w tym 42 w powiecie, z tego 29 w mieście).
