W trzecią rocznicę tragicznej śmierci kpr. Huberta Kowalewskiego, który zginął 26 lutego 2008 r. podczas wykonywania akcji bojowej w ramach II zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie delegacja żołnierzy z macierzystego pododdziału 10. Brygady Kawalerii Pancernej (10BKPanc) w Świętoszowie udała się do Sulechowa - rodzinnej miejscowości poległego pancerniaka by złożyć mu hołd i oddać cześć.
Przy grobie poległego żołnierza wystawiono posterunek honorowy, złożono również wiązanki kwiatów. Delegacji towarzyszyli rodzice śp. Huberta - Państwo Ewa i Zygmunt Kowalewscy.
- Symboliczny znicz zapalony na miejscu wiecznego spoczynku naszego kolegi, który poświęcił to co najcenniejsze – życie, to wyraz naszego hołdu oddawanego żołnierzowi służącemu ramię w ramię z niejednym z nas - powiedział pełniący obowiązki dowódcy 2. batalionu czołgów kpt. Sławomir Jędrzejak.
- Kapral Hubert Kowalewski to współczesny bohater, którego nie ma już w szeregach brygady, ale na zawsze pozostanie w pamięci wszystkich pancerniaków.
26 lutego podobna uroczystość odbyła się w Afganistanie, gdzie oddano hołd kpr. Hubertowi Kowalewskiemu i kpr. Szymonowi Słowikowi, który również zginął tego dnia podczas pełnienia służby.
Organizatorami byli żołnierze Zgrupowania Bojowego Alfa (ZB A), koledzy kpr. Huberta Kowalewskiego. W intencji poległych odprawiono msze święte w bazach Ghazni oraz Vulcan, gdzie znajdują się poświęcone im pamiątkowe tablice.
- Mamy przed sobą dwóch żołnierzy, którzy oddali życie na ziemi afgańskiej i którzy teraz stają się orędownikami i proszą za nami u Boga. Poprzez swoją służbę wiedzą jak trudna jest nasza misja, znają jej trud i znój. Mogą Boga prosić za nami i to robią – mówił w kazaniu ks. kpt. Rafał Kaproń.
– Błogosławieni jesteście, bo wprowadzacie pokój, bo chcecie żeby ten pokój panował wśród tych, którzy tego pokoju nie znają. I o ten pokój walczyli ci wszyscy, za których się dziś modlimy i których dziś wspominamy. – mówił dalej ks. kpt. Kaproń.
Po zakończonej mszy świętej w bazie Ghazni delegacje żołnierzy Zgrupowania Bojowego Alfa (ZB A) w tym ułani z 24 batalionu udały się pod obelisk upamiętniający poległych żołnierzy, gdzie zapalono pochodnie i znicze. Pod obeliskiem wystawiono także posterunek honorowy i odegrano pieśń „śpij kolego”.
„Żołnierz nigdy nie umiera, żołnierz oddaje życie i trwa na wiecznej warcie...”