Bolesławiec
Tysiąc osób podzieliło się opłatkiem

W sali sportowej I Liceum Ogólnokształcącego w Bolesławcu odbył się już po raz 11. Opłatek Niepełnosprawnych. Jest to uroczystość, podczas której spotykają się osoby niepełnosprawne, ich rodziny oraz przedstawiciele instytucji i organizacji zrzeszających osoby niepełnosprawne. W „Opłatku” uczestniczyło ponad 1000 osób.

- Ta idea i ten pomysł zrodził się podczas spotkań w Kurii Legnickiej. W Bolesławcu inicjatorem takich pierwszych spotkań był ks. biskup Stefan Regmunt i do dzisiaj podtrzymywana jest ta tradycja – mówi Barbara Kostyra, Kierownik Referatu Spraw Obywatelskich, Społecznych i Zdrowia Starostwa Powiatowego,

Mszę św., która rozpoczęła spotkanie „Opłatkowe” koncelebrował ksiądz biskup Marek Mendyk.

– Tych spotkań z niepełnosprawnymi jest znacznie więcej. To, należy do takich większych zgromadzeń, ale chce podkreślić, że to spotkanie nie tylko niepełnosprawnym jest potrzebne. To nie my się nad nimi litujemy, że dla nich to staramy się organizować. To spotkanie jest potrzebne także pełnosprawnym, dla większej integracji, po to, żeby się też wzajemnie od siebie uczyć - mówi ks. biskup Marek Mendyk

Po wspólnej modlitwie niepełnosprawni i przedstawiciele stowarzyszeń uczestniczyli w procesji z darami dla ołtarza. Po niej złożono sobie życzenia i przełamano się opłatkiem. I jak mówią uczestnicy „Opłatka” było to dla nich ważne wydarzenie.

- Przede wszystkim jest potrzebne dla osób, którym ciężko wyjść z domu, albo takim, które mają taką barierę psychiczną, żeby wyjść między pełnosprawne osoby – mówi Marcin Klimkowski.

- Takie spotkania są potrzebne, a to jest dla wszystkich niepełnosprawnych z terenu całego powiatu, także to jest taka integracja – mówi Kazimierz Łętowski, prezes Bolesławieckiego Związku Niewidomych i Niedowidzących.

Integracyjny charakter uroczystości podkreślał również program artystyczny, w którym obok chóru „Kamerton” działającego przy Państwowej Szkole Muzycznej i uczniów Młodzieżowego Domu Kultury, na scenie swoje talenty zaprezentowali uczestnicy m.in. Warsztatów Terapii Zajęciowej.

Jednak tak duża impreza nie mogłaby się odbyć bez zaangażowania wielu wolontariuszy min., takich jak Martyna Ferlewicz i Edyta Kumoś.

– Znajduje się tutaj wiele osób niepełnosprawnych, które to święto uważają za najważniejsze, lubią chodzić na takie spotkania, a nam sprawia przyjemność pomaganie tym osobom – powiedziały wolontariuszki.

Miłym akcentem były świąteczne paczki przygotowane dla uczestników spotkania. I chociaż nie był to najważniejszy element uroczystości, przyniósł on radość i zadowolenie zarówno tym, którzy je otrzymali, jak i tym, którzy je wręczali.