- Wczoraj około południa w okolicach Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych biegały trzy psy – powiadomił nas czytelnik. - Co prawda nie były groźne ale o tej godzinie w niedziele zazwyczaj nikt nie spaceruje w tej części miasta. Przechodził tylko jakiś starszy pan, psy na jego widok udały się w za nim pogoń znikając w pobliskim parku. Nic nie wskazywało na to aby był ich właścicielem. Nie mały ani smyczy, ani obroży nie mówiąc już o kagańcu. Taki widok jest coraz częstszy w Bolesławcu.
Zgodnie z Uchwałą Rady Miasta z 1 lutego 2006 roku, psy poruszające się w miejscach użyteczności publicznej muszą być prowadzone na smyczy i w kagańcu.
Zwolnienie psa ze smyczy dozwolone jest jedynie w miejscach mało uczęszczanych przez ludzi i tylko w przypadku, gdy pies jest w kagańcu, a osoba utrzymująca psa ma możliwość sprawowania bezpośredniej kontroli nad jego zachowaniem.
Zabrania się pozostawiania zwierząt w miejscach publicznych bez nadzoru i odpowiednich zabezpieczeń (smycze, kagańce). Psy wolne od smyczy, bez kagańca lub nie oznakowane oraz psy pozostawione bez nadzoru w miejscach publicznych traktowane będą jak bezdomne, chwytane i doprowadzane do schronisk dla bezdomnych zwierząt.
Problem bezpańskich psów jest znany władzom miasta. Komendant Straży Miejskiej w Bolesławcu Emil Zając powiedział, że nie ma tygodnia aby strażnicy miejscy nie interweniowali w tej sprawie.
Jednym z zadań Straży Miejskiej w Bolesławcu jest wyłapywanie psów stwarzających zagrożenie. Resztą zajmuje się firma Hycel.
- Pies jest nie zawsze bezpański – powiedział Emil Zając. – Czasem ludzie wypuszczają psy „na spacer” bez smyczy i kagańca, co jest zabronione.
W celu przeciwdziałania zagrożeniom powodowanym przez bezdomne psy w 2006 r. wprowadzono obowiązek dokonania oznakowania psów w sposób trwały, umożliwiający ich identyfikację. Rejestr psów, których właściciele zamieszkują lub mają swoje siedziby w mieście Bolesławiec, prowadzi Straż Miejska w Bolesławcu.
- Często jest tak, że złapany pies wraca do właściciela, dzięki identyfikacji można go zwrócić właścicielowi – powiedział komendant.
Za wypuszczanie psa bez kagańca i pozostawianie go bez nadzoru grozi grzywna w wysokości do 250 złotych albo kara nagany.
Przypominamy również o uiszczeniu opłaty za posiadanie psa w kwocie 35 zł rocznie.