Dziś, podczas kolejnej Sesji Rady Miasta radni jednomyślnie wyrazili zgodę na tymczasowe odstąpienie od jednego z punktów zawartych w planie budżetowym miasta Bolesławiec. Zgodnie z wcześniejszymi założeniami 300. 000 zł miało zostać przeznaczone na remont ulicy Staroszkolnej i stworzenie nowoczesnego oddziału zakażanego. Plany te zostały jednak zmienione.
- Lekarze pracują w tej chwili w paskudnych warunkach – takich oddziałów jest niewiele na Dolnym Śląsku, dlatego należy w niego zainwestować – powiedział prezydent. – Miałem nadzieję, że znajdzie to poparcie w projekcie budżetu powiatu. Przejrzałem ten projekt i właściwie należy pytać nie o to co w nim jest ale o to czego nie ma.
Zdaniem prezydenta nie tylko gmina miejska ale i wiejska powinna zaangażować się w projekt stworzenia oddziału zakaźnego.
- Co roku wspieraliśmy szpital – wytłumaczył prezydent. – Umażaliśmy im nawet podatki, ale szpital ten jest przecież szpitalem powiatowym – nie miejskim. Wszystkie gminy powinny zaangażować się w jego lepsze funkcjonowanie. Każdy mieszkaniec Bolesławca płaci 4 zł podatku na przeniesienie oddziału. Należy zauważyć, że np. Osiecznica czy Nowogrodziec to gminy bogate nie mające wydatków deficytowych. Uważamy, że do zadań powiatu powinny należeć te związane z przeniesieniem oddziału zakaźnego. My dajemy 150. 000 zł ale chcemy aby te pieniądze były zaczynem – gminy powiatu lub powiat powinny dołożyć odpowiednią kwotę.
Jak zaznaczył prezydent, starosta Cezary Przybylski uważa, że resztę pieniędzy dołożyć powinien sam szpital. Piotr Roman postuluje jednak inne rozwiązanie tego problemu dając za przykład szpital w powiecie zgorzeleckim.
- Tam budżet jest 3 krotnie wyższy– poinformował prezydent. – Większy głównie dzięki wspaniałym projektom, wsparciu gmin i firm. - Chcemy te pieniądze dać, tylko jak głosi przysłowie: „Cały w tym ambaraz aby dwoje chciało na raz”.
Póki co pieniądze w kwocie 300.000 zł czekają na swój czas. Planowo kwota ta zostanie przekazana po połowie na remont ulicy Staroszkolnej i nowy oddział zakaźny w chwili gdy starostwo uwzględni i te inwestycje w swoim budżecie.
- Po uchwaleniu budżetu przez starostwo moglibyśmy od razu ogłosić przetarg. Mamy nadzieję, że obietnica wpisania tych inwestycji w lutym zostanie dotrzymana – zapowiedział Piotr Roman. – Jeśli tak się nie stanie przekażemy wtedy te pieniądze na inny cel.