Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Epitafium duszpasterza

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
W dostojnych murach wiekowych kościołów bardzo często dostrzegamy szczególne pamiątki odległej o setki lat przeszłości, będące jednocześnie świadectwami skomplikowanych meandrów ludzkiego losu.
Epitafium duszpasterza
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Opatrzone herbami, mającymi dobitnie informować przechodniów o ziemskiej pozycji tych, których ciała dawno rozsypały się w proch, nierzadko ozdobione także płaskorzeźbami przypominającymi sylwetki byłych wielmożów – znacznie wolniej niż ich fundatorzy i twórcy ulegają nieubłagalnemu upływowi czasu. Trudno minąć je obojętnie, przyciągają wzrok zdobieniami i specyficznym kształtem. Kamienne epitafia – bo o nich mowa – wzbudzają więc zwykle zainteresowanie goszczących w okolicy turystów, pragnących poznać lepiej historię odwiedzanego miejsca.

Niewiele jednak osób, wchodzących do katolickiej świątyni w Ocicach zwraca uwagę na znajdujący się w jej wnętrzu niewielki - najprawdopodobniej znikomej wartości artystycznej - portret młodego księdza. Stanowi on skromny hołd złożony duszpasterzowi Antoniemu Dujloviciowi, proboszczowi parafii w Gumjerze (dawna Jugosławia), skąd po wojnie przyjechała do Ocic większość tutejszych osadników. Kim był ów kapłan i czym zasłużył na upamiętnienie jego osoby w miejscu tak odległym od granic byłej Jugosławii ?

Ksiądz Dujlovic został proboszczem niewielkiej gumjerskiej parafii w 1940 roku. Europę ogarniał wtedy potężniejący z każdym dniem płomień drugiej wojny światowej. Rozpoczynający dopiero swoją drogę duszpasterską ksiądz całym sercem pragnął służyć Bogu i ludziom, okrucieństwa straszliwej hekatomby, zgotowane jednemu człowiekowi przez drugiego człowieka przerażały go, ale też i mobilizowały do podejmowania nierównej, pokojowej walki ze złem. Jego orężem była wiara i przeświadczenie, że tylko dobrem można przeciwstawić się złu. Dlatego podjął studia teologiczne i przyjął świecenia kapłańskie. Nie dane mu jednak było pełnić swej funkcji tak jak, się do niej przygotowywał. W ogarniętym wojną kraju nie było to możliwe.

Młody kapłan mógł niejednokrotnie opuścić Gumjerę i przeczekać burzliwy czas w bezpiecznym miejscu. Nie uczynił tego jednak, pozostał ze swymi parafianami. Tą prawdziwą wierność wyznawanym ideałom ostatecznie przypłacił życiem. Zginął zamordowany przez czetników 11 lipca 1943 roku. Gdy znaleziono jego ciało, doszukano się w nim jedenastu ran zadanych nożem oraz trzech będących wynikiem postrzału. Nie wiadomo, jak długo znęcano się nad nim przed odebraniem mu życia.

Młody ksiądz nie angażował się w żadne działania polityczne, powszechnie znano jego przekonania i religijną gorliwość. Najprawdopodobniej powodem, dla którego czetnicy uznali duchownego za osobę, której należy się pozbyć, był fakt, że zabraniał on swym parafianom - zwłaszcza młodym dziewczętom - uczestnictwa w nieprzyzwoitych zabawach organizowanych przez partyzantów.

Ich szczególną wściekłość wzbudzał zapewne fakt, iż ludzie słuchali swojego kapłana. Śmierć księdza wstrząsnęła społecznością Gumjery. Wśród innych okrucieństw wojny ta wydawała się szczególnie niesprawiedliwa i bezsensowna.

Po wojnie gumjerscy przesiedleńcy przywieźli do Polski to, co mogli zabrać ze sobą z ubogiej parafii : kielich, część szat liturgicznych, figurkę Matki Boskiej i dzwon kościelny. Większość z tych przedmiotów nadal stanowi wyposażenie ocickiego kościoła.

Wśród nich także wspomniany dzwon - przywieziony z byłej Jugosławii. Opatrzono go napisem SV VIDE MOLI ZA NAS; SALIIO A BLAZINA; ZAGREB 1929. Odlano w nim również niewielką płaskorzeźbę przedstawiającą modląca się postać.

Portret młodego księdza wiele mówi coraz mniej licznym, najstarszym mieszkańcom dzisiejszych Ocic. Niestety, w miarę upływu czasu ubywa ich – i wkrótce niewiele osób będzie potrafiło powiedzieć, kim był człowiek widniejący na obrazie i dlaczego jego wizerunek – jako szczególne „epitafium” - umieszczono w kościele.

.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


Joanna Sawicka



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Poniedziałek 20 maja 2024
Imieniny
Bazylego, Bernardyna, Krystyny

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl