Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Oto zwierzęta z Sarbinowia

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Idzie zima a z nią mróz i coraz większe trudności w zdobywaniu żywności przez zwierzęta. Użytkownicy ogrodów działkowych „Sarbinowo” systematycznie dokarmiają mieszkające tam zwierzęta koty i „Puszka”, czworonoga któremu zmarł opiekun.

Oto zwierzęta z Sarbinowia
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Oto zwierzęta z Sarbinowia
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Oto zwierzęta z Sarbinowia
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Oto zwierzęta z Sarbinowia
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Idzie zima a z nią mróz i coraz większe trudności w zdobywaniu żywności przez zwierzęta. Użytkownicy ogrodów działkowych „Sarbinowo” systematycznie dokarmiają mieszkające tam zwierzęta koty i „Puszka”, czworonoga któremu zmarł opiekun.

- Trzeba pomagać stworzeniu, szczególnie teraz gdy spadł śnieg – opowiada działkowicza. – Staramy się jak możemy by pomóc przetrwać kotom, których jest tu bardzo dużo. Tak to już jest jedni je niszczą a drudzy dokarmią. Na szczęście tych drugich jest więcej.

Pan Król w swej altanie ma dziesięcioro kotów, jednak na terenie ogrodu działkowego jest ich około siedemnaście. Jak sam opowiada przychodzi co dzień by dać im pożywienie, które wcześniej na własny koszt przygotowuje.

Pan Król z żoną oraz córką nie wyobrażają sobie krzywdzenia zwierząt. Przygarniają wszystkie koty, nawet te słabe i okaleczone, często przez drugiego człowieka. Czekaja również na wizyty w ogrodzie działkowym ludzi dobrego serca, którzy zechcieliby przygarnąć kotki. Wciąż przybywa ich coraz więcej a sterylizacja zwierząt byłaby zbyt kosztowna.

Jesienią do kotów dołączył również pies. Działkowicze nawali go „Puszek”.

- Był tu taki pies, przychodził ciągle i kładł się na trawie w miejscu, gdzie jeden z działkowiczów był częstym bywalcem – opowiada działkowicza. – Podobnież jego właściciel wybrał się jesienią na grzyby i już nie wrócił. Pies został sam.

Niestety, naszej dziennikarce nie udało się spotka psa. Obecny właściciel działki założył kłódkę na bramkę i nie można było dostać się na teren ogródka, na którym wcześniej przebywał . Nie pomogło nawet wołanie.

O tym, że na terenie „Sarbinowa” znajduje się pies wie również pan Król.

- Biega tu taki rudy, kudłaty jamnik – tłumaczy pan Król. Próbowaliśmy apelować o jego zabranie na komendę, do Rady Miejskiej, nikt z nim nic nie zrobił.

Pani Henryka uważa, że zwierzę powinno trafić pod opiekę bliskich zmarłego.

- Tego pieska powinna wziąć rodzina zmarłego. Tyle tylko, że nikt nie ma chęci go przygarnąć. W końcu ktoś go otruje i tak się to skończy – stwierdziła działkowicza. – Szkoda by było jest oswojony, nikogo nie ugryzie a że właściciel zmarł… powinno się go od razu gdzieś umieścić i nie byłoby kłopotu a tak się włóczy i  szuka jedzenia.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


JWS



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Środa 24 kwietnia 2024
Imieniny
Bony, Horacji, Jerzego

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl