Mateusza Grobelnego, artystę ceramika bolesławianie znają nie od dziś. To właśnie jego piece, „Arkady ognia” i „Wrak wygasłego słońca” były jedną z największych atrakcji podczas tegorocznego Bolesławieckiego Święta Ceramiki. Do tej pory Mateusz był gościem w Bolesławcu.
– Bolesławiec jest to miejsce, w którym od pięciu lat współpracuje z Bolesławieckim Ośrodkiem Kultury – mówi Mateusz Grobelny, artysta ceramik.
- Przede wszystkim od tych pięciu lat realizuje tutaj mój duży program „Akwarium ognia”, który coraz bardziej się rozrasta, bo akurat w tym mieście, panuje dość fajna atmosfera twórcza. W Bolesławcu mieszka i pracuje wielu artystów ceramików – dodaje.
I to właśnie do nich dołączy artysta, który postanowił pozostać w Bolesławcu na stałe.
– Jestem bardzo szczęśliwa. Z Mateuszem rozmawialiśmy wielokrotnie na ten temat, bardzo się cieszę, że artysta takiej klasy chce zamieszkać w Bolesławcu i tutaj tworzyć. Myślę, że Mateusz widzi tutaj możliwość rozwoju dla siebie – mówi Ewa Lijewska-Małachowska, dyrektor BOK-MCC.
Mateusz Grobelny widzi możliwość rozwoju nie tylko swojego.
– Chciałbym realizować własną twórczość w tym mieście i pokazać młodzieży różnorodność świata ceramiki – mówi Mateusz Grobelny.
I tę możliwość daje mu Bolesławiec i nowo powstałe Międzynarodowe Centrum Ceramiki.
- Mateusz w naszym ośrodku będzie prowadził pracownie ceramiczną i liczę na jego pomysły i twórczą inwencję – dodaje Ewa Lijewska-Małachowska.
A tych artyście nie brakuje. Pocieszające jest to, że artyści tej miary co Mateusz Grobelny zaczynają do Bolesławca przyjeżdżać, a nie z niego wyjeżdżać. I niech tak zostanie.