Pewnej pani zginęła papuga. Licząc na pomoc mieszkańców tamtego regionu kobieta postanowiła dać ogłoszenie, w którym zaapelowała do czekających na autobus ludzi:
„Dnia 28.08.2010 roku na osiedlu Staszica uciekła nimfa. Papuga jest szara z czubkiem na głowie, ma białe plamy na skrzydłach i czerwone policzki. Ptak jest bardzo przywiązany do opiekuna i bardzo może przeżyć rozłąkę.Za wszelkie informacje będę bardzo wdzięczna” – napisała autorka ogłoszenia.- „Dla znalazcy przewidziana nagroda” – czytamy dalej.
Na końcu krótki apel: „Pomóżcie mi znaleźć mojego przyjaciela.”
Jak się okazało ogłoszenie wywieszone prze kobietę wywołało spore zainteresowanie społeczności lokalnej. Papużka zyskała imię – ktoś podpisał obrazek „Babcia Stasia”, mało tego okazało się, że miejscowym bardzo spodobał się obrazek z papugą. W zawiązku z tym młodzież dokonała jego natychmiastowej interpretacji.
Jakby był taki przywiązany to by nie s...
Autorka ogłoszenia nie sądziła zapewne, że zdanie „Ptak jest bardzo przywiązany do opiekuna” spowoduje u niektórych rodzaj myślenia przyczynowo – skutkowego. Wyraża je stwierdzenie: Jakby był taki przywiązany to by nie s...
Osoby czekające w tamtym miejscu na autobus są zniesmaczone pojawieniem się takiego komunikatu. Nie wszystkich śmieszy wypisywanie wulgaryzmów w miejscach publicznych.
- To jakiś dramat, z komedią nie ma to nic wspólnego. Przecież tu stoją często osoby starsze i młodzież szkolna, jak można zachowywać się w taki sposób. Ktoś powinien to stad usunąć – powiedziała pani Janina, starsza mieszkanka osiedla.
Niestety nie udało ustalić się czy ptak ostatecznie powrócił do właściciela, ani jaką nagroda została przewidziana dla znalazcy. W każdym razie nagroda za głupotę nie istnieje. Szkoda, zapewne wielu by się do niej zakwalifikowało.