Jeden z fundatorów nagrody pragnący pozostać anonimowym tak określił to, co ma miejsce przy ulicy Podgórnej:
- To jest porostu bestialstwo. Osoba, która w tak brutalny sposób niszczy zwierzęta musi zostać ukarana. Dziś dzieje się tu przy ulicy Podgornej, jutro dotknie to kolejne okolice miasta. W tej sytuacji nie można pozostać obojętnym, każdy z nas powinien poczuć się w obowiązku dbania o bezpieczeństwo w mieście. Ci, którzy szerzą agresję i dopuszczają się takich działań wobec zwierząt nie mogą czuć się bezkarni. Jeżeli pozwolimy na bestialstwo, bo nie można tego nazwać inaczej, staniemy się mniejszością wśród tych, którzy niszczyć będą nas i to co kochamy. Staniemy się więźniami w naszych domach, bojąc się wyjść na ulicę. Postanowiliśmy wyznaczyć tą nagrodę by szybko i skutecznie ująć sprawcę. Każdy z nas powinien czuć się również moralnie zobowiązany do tego aby podjąć działania wspierające inne organy władzy. Jesteśmy społeczeństwem, w którym 90 procent to ludzie związani z kościołem katolickim, tym bardziej zatem należny sprzeciwić się działaniom na krzywdę bliźniego. Nie można zamykać się na problemy innych, takie działania rodzą się z nienawiści - zaapelował miłośnik zwierząt, jeden z fundatorów nagrody.
CZYTAJ RÓWNIEŻ Bestia grasuje na Podgórnej
Bolesławianie są oburzeni zaistniała sytuacją. Nie tylko mieszkańcy ulicy Podgórnej ale i ulic przyległych zapowiadają pomoc w ujęciu sprawcy.
-Tego gada to tylko złapać!Stanąłbym na głowie, żeby takiego ukarać. Będę się rozglądał, jeśli tylko się czegoś dowiem na pewno to zgłoszę. Nagroda to świetny pomysł, może ktoś skusi się na pieniądze. Zresztą, takiego kogoś to tylko złapać i .... tak jak on sam te koty okalecza - powiedział Edward Król mieszkaniec Bolesławca.
Pani Krystyna Król nie wyobraża sobie jak można w tak brutalny sposób niszczyć zwierzęta. Doskonale rozumie problem jaki zaistniał przy ulicy Podgórnej, gdyż sama od wielu lat opiekuje się porzuconymi kociętami na swojej działce. Ma ich razem około dziesięciu, choć wiąż rodzą się nowe. Nie ukrywa, że to faktycznie może być problem dla niektórych, jednak jak sama przyznaje nie uprawnia to nikogo do okrucieństwa.
- Na działkach jest mnóstwo głodnych kotów, ludzie je i tu niszczą. Kiedyś ktoś podobno miał ich cały worek, wyłapał, zabił i zakopał. Teraz też takich drani nie brakuje. Dodają do jedzenia kotom trutkę na szczury i w mękach po kilku dniach one porostu giną – opowiada Krystyna Król.- Teraz przemoc wobec zwierząt przeniosła się na ulicę Podgórną, najwyższy czas aby tą sprawę nagłośnić i pokazać tym, co męczą zwierzęta, że nie są bezkarni inaczej to się tylko pogorszy.
Córka pani Krystyny również nie raz spotkała się z przemocą wobec kotów. Jej zdaniem należy nagłośnić sprawę maltretowania zwierząt przez ludzi a nagroda za złapanie przestępcy jest bardzo dobrym pomysłem.
- Przede wszystkim trzeba aby ludzie zdali sobie sprawę, że nie są bezkarni. Oby jak najszybciej złapali tego bandytę!Powinno się rozklejać ogłoszenia tak aby jak najwięcej mieszkańców mogło się o tym dowiedzieć – powiedziała Joanna Król.
Przypominamy, że zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt z dnia 21 sierpnia 1997 roku, że „nieuzasadnione lub niehumanitarne zabijanie zwierząt oraz znęcanie się nad nimi jest zabronione. Przez znęcanie się należy rozumieć zadawanie im bólu albo świadome dopuszczanie się do zadawania bólu i cierpień a w szczególności umyślne zranienie lub okaleczanie zwierzęcia.”
Wszyscy Ci, którzy mogą pomóc we wskazaniu sprawcy proszeni są o kontakt z naszą redakcją oraz policją.
- Te osoby, które mają wiedzę na temat znęcania się nad zwierzętami przy ulicy Podgórnej powinni zgłaszać zawiadomienie do dzielnicowych, którzy są zaangażowani w tę sprawę bądź bezpośrednio na KPP w Bolesławcu – poinformowała Adriana Szajwaj rzecznik prasowy KPP w Bolesławcu.