Prawidłowe zbierania grzybów to w dużej mierze kwestia doświadczenia. Aby pogłębić swoją wiedzę w tej dziedzinie należy przede wszystkim uczestniczyć w grzybobraniach i spotkaniach organizowanych przez miłośników grzybów.
Najsmaczniejsze i najbardziej poszukiwane przez grzybiarzy są grzyby jadalne. Te na spodniej części kapeluszy mają warstwę ułożonych obok siebie rurek przypominających gąbkę. Te mogą powodować tylko zaburzenia pokarmowe.
Większej wiedzy wymaga zbieranie grzybów z blaszkami na spodzie kapeluszy. Wśród nich są grzyby trujące. Ich blaszki mają białe zabarwienie niezmieniające się w okresie wegetacji. Zalicza się do nich wszystkie muchomory, w tym muchomora sromotnikowego.
Jego cechą charakterystyczną jest przyrośnięty zwisający pierścień. Muchomor jadowity i wiosenny bywa mylony z młodą pieczarką lub czubajką kanią.
Nie wierz przesądom
Pani Henryk z Bolesławca ma swoje „ domowe” sposoby sprawdzania czy dany okaz nie jest trujący.
- Zbieram tylko podgrzybki i prawdziwki. Najlepiej smakują i nie trudno ich pomylić z innymi, trującymi grzybami - zdradził nam mieszkaniec Bolesławca. - Gdy mam wątpliwości, co do „prawdziwości” grzyba wystarczy, że dotknę czubkiem języka jego spodniej części kapelusza. Jeśli szczypie - od razu go wyrzucam.
Niestety, taka klasyfikacja grzybów bywa zgubna.
W jednym z punktów ABC zbierania grzybów sporządzonych przez Stację Sanitarno - Epidemiologiczną w Bolesławcu wyraźnie widnieje, że „nie należy oceniać grzybów nieznanych nam na podstawie smaku (...).Śmiertelnie trujący muchomor sromotnikowy ma łagodny smak. Nie wierzmy starym przesądom mówiącym o ciemnieniu cebuli czy czernieniu srebrnej łyżki”.
- Rzeczywiście, grzyby trujące mają ostry smak, jednak nie jest to tak na prawdę właściwa metoda klasyfikacji grzybów - powiedział leśniczy Andrzej Chudzik z nadleśnictwa bolesławieckiego. - Najlepiej jest zbierać te, które się dobrze zna. Pamiętajmy, że nasze kubki smakowe mogą nas nie raz zawieść. Za każdym razem ryzykujemy życie.
Zbieraj grzyby mądrze
Mądre zbieranie grzybów polega na omijaniu tych bardzo młodych, starych i podejrzanych - poinformował Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Bolesławcu mgr Jolanta Boroch. - Zbieramy grzyby całe poprzez wykręcenie podłoża. Pozostały dołek zasypujemy lekko ziemią i przygniatamy by zabezpieczyć grzybnię. Zbieranie grzybów przez ułamanie trzonu lub obcięcie nożem dolnej jego części jest szkodliwe dla grzybni i utrudnia rozpoznanie wszystkich charakterystycznych cech grzyba. Grzyby należy zbierać do łubianek i przewiewnych koszyków. W torebkach, siatkach grzyby szybko ulęgają zepsuciu i zaparzeniu. Wtedy nawet jadalny grzyb może wytwarzać substancje trujące i szkodliwe dla zdrowia.
By uniknąć bólów głowy, brzucha, nudności i biegunki należy pamiętać, że grzyby są potrawa ciężko strawną, nie wolno podawać jej osobom w podeszłym wieku ani małym dzieciom. Potrawy z grzybów musza być świeże i zjadane zaraz w chwili podania, przechowywanie ich w lodówce może być wynikiem późniejszego zatrucia.
