Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Kompromitacja opozycji. Pokerowa zagrywka Romana

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Podczas ostatniej sesji Rady Miasta już po raz kolejny zakup terenu byłego Dworca Wschodniego rozgrzał do czerwoności i prezydenta, i bolesławieckich radnych. Czy jest szansa, że po raz ostatni?

Teren, po byłym Dworcu Wschodnim w Bolesławcu od wielu lat rozgrzewa i tak już gorące głowy lokalnych polityków. Dodatkowo sprzyja temu atmosfera przedwyborcza, jaką dało się odczuć podczas ostatniej sesji Rady Miasta.

- My rozmowy na temat przejęcia Dworca Wschodniego prowadziliśmy chyba od 8 lat, od czasu kiedy jeszcze ja walczyłem o remont Dworca Głównego – mówi Piotr Roman.

Początkowo PKP nie zamierzały terenu Dworca Wschodniego sprzedać. Jednak potem zdanie zmieniły.

- Ostatecznie w którymś momencie zaproponowano nam kwotę 7 mln zł i wówczas opozycja uważała, że powinienem ten teren za te 7 mln zł kupić, bo inaczej kupi to ktoś inny – mówi prezydent.

Opozycja dość ostro zareagowała na te słowa prezydenta.

- Jest pewien mit, który jest szerzony wśród radnych, że teren dworca wschodniego ktoś kazał kupować za 7 czy 10 mln zł, to nie prawda – mówi Cezariusz Rudyk, przewodniczący klubu radnych PO. - Niepotrzebne są złośliwości tego typu, że ktoś kogoś zmuszał do tego, żeby kupować za 10 milionów zł, bo nigdy nikt w protokole, z sesji rady nie wskaże mi, że ja kazałem panu prezydentowi kupować to za określoną kwotę za 10 milionów zł, czy za zwiększone pieniądze – dodaje.

Nie jest to jednak ani mit, ani nieprawdziwy zarzut, bo mowa o kupnie terenu za kwotę 10 mln zł była i to nikt inny jak właśnie radny PO Cezariusz Rudyk o tym mówił podczas sesji Rady Miasta 28 października 2009 r.

- Chcielibyśmy państwu zwrócić uwagę, że jest w Bolesławcu ważniejsze zadanie do zrealizowania, na które należy jak najszybciej zwrócić uwagę, bo niestety czas nieubłaganie spowoduje, że niedługo nie będziemy mogli w ogóle myśleć o takim zadaniu. Proszę państwa, mówię o Dworcu Wschodnim, proszę państwa nie znalazły się pieniądze w obligacjach na wykup nieruchomości, panie prezydencie gdyby wypadałoby dać 10 (milionów złotych – przyp. red) to to trzeba zrobić naszym zdaniem, bo nawet 7 mln to jest mało, to jest mało.... - mówił Cezariusz Rudyk, podczas październikowej sesji rady miasta.

Cezariusz Rudyk podczas tej samej sesji posunął się nawet o krok dalej.

- Jeżeli teraz miasto nie zdecyduje się na to aby podejść do negocjacji z PKP i ten teren wykupić, to niedługo nie będziemy mieli o czym rozmawiać. Nie widzimy nigdzie zainteresowania władz miasta aby ten teren odzyskać. Cały klub PO będzie głosował konsekwentnie przeciwko WPI, przeciwko budżetowi miasta, przeciwko obligacjom z przeznaczeniem na te cele. Dopóki nie zobaczymy w budżecie miasta, w planach miasta śladu podjęcia działań związanych z wykupem terenu od PKP – tak będziemy się zachowywać – kończy radny Cezariusz Rudyk.

Czy miała to być forma szantażu? Czy kolejne głosowania radnych PO, podczas kolejnych sesji Rady Miasta na „NIE” były tylko zemstą, że wówczas nie znalazł się w budżecie zapis o wykupie byłego terenu Dworca Wschodniego za kwotę 7, a nawet 10 mln zł? Czy polityka i emocje wzięły górę nad rozsądkiem? Czy głosowanie na zasadzie „nie, bo nie” służyło dobru mieszkańców? Ile na takich złośliwych i przekornych głosowaniach straciło miasto? Pytań jest wiele. Jednak prezydent przeczekał opozycję i jej głosowania w radzie na „nie”.

- Było to ryzyko oczywiście, ale wydaje mi się tutaj, że takie pokerowe wyczekanie w sensie jakby świadomości tego, że za ten grunt PKP nie weźmie 7 mln, pozwoliło na zaoszczędzenie 4 mln zł, bo dzisiaj mówimy nie o 7 mln zł tylko o 3 mln. 4 mln różnicy, to jest jedna mała sala gimnastyczna, czyli dzięki temu można powiedzieć, że powstała jedna sala – mówi Piotr Roman.

Teraz pieniądze w budżecie powinny się znaleźć, bo prezydent teren kupić chce. Nie za 7, ale za wynegocjowane 3 miliony złotych. Wygląda na to, że tym razem opozycja zagłosuje na „tak”. Być może, bo w „miarę jedzenia apetyt (opozycji) rośnie” i jak wcześniej skłonna byłaby zapłacić PKP za grunt nawet 10 mln zł, tak teraz sugeruje, że można się jeszcze potargować.

- Myślę, że kwota trzech milionów złotych jest już kwotą dobrą, którą już można za ten teren zapłacić, natomiast życzę panu prezydentowi, żeby za ten teren zapłacił jeszcze mniej – mówi Cezariusz Rudyk, przewodniczący klubu radnych PO.

Jednak zdaniem Piotra Romana taniej już się nie da.

- Wydaje się, że PKP już bardziej ceny nie obniży. My jeszcze zwracaliśmy się kilkakrotnie o przekazanie nieodpłatne działki, ale na to nie ma absolutnie żadnej pozytywnej riposty - mówi prezydent Bolesławca. - W związku z tym, czekam w tej chwili na stanowisko rady miasta. Z rozmów z radnymi wynika, że są za tym, żeby teren kupić, więc musimy przeprowadzić zmiany w budżecie. Będziemy musieli wziąć kredyt, ale ten grunt jest wart tego kredytu – dodaje.

Grunt jest wart kredytu, bo działka jest atrakcyjna, duża i znajduje się w centrum miasta. Radni wszystkich opcji politycznych są zgodni – teren trzeba kupić. Pojawił się jednak kolejny problem, czy kupić go bezprzetargowo za trzy miliony złotych, czy też zaryzykować, stanąć do przetargu i kupić ten plac za kwotę, którą się uda wynegocjować.

I mimo, że rada nie ma pomysłu co z tym gruntem zrobić, warto by to miasto było właścicielem działki, niż kolejny „prywaciarz”, który zafunduje nam kolejny hipermarket. Teraz od radnych i ich głosowania zależeć będzie w jaki sposób miasto teren kupi i czy w ogóle dojdzie do transakcji. Bo mieszkańców, polityczne rozgrywki przedwyborcze chyba interesują najmniej.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


DB



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Sobota 20 kwietnia 2024
Imieniny
Agnieszki, Amalii, Czecha

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl