- Jeszcze nigdy się tak w Bolesławcu nie uśmiałem - naprawdę świetny kabaret, prawdziwe kino - powiedział Henryk z Bolesławca po zakończeniu spektaklu .
- Bolesławiecka Publiczność jest bardzo dobra, pomimo niesprzyjających okoliczności jakie dziś mamy. Sąsiedztwo diabelskiego koła było utrudnieniem. Do tego doszła jeszcze głośna muzyka i brak świateł.To nie sprzyja atmosferze kabaretu. Jednak, pomimo tych niedogodności, gdy już zapadł zmrok, bolesławiecka publiczność miała z nami bardzo dobry kontakt. Przy pełnej ciemności atmosfera stała się gorącą, pomimo wieczornego chłodu - mówił Łukasz Rybarski - jeden z głównych twórców Kabaretu pod Wyrwigroszem.
Kabaret gościł w Bolesławcu po raz pierwszy, jednak zapowiada, że to nie ostatnia taka wizyta.
Niezapomniane wrażenia pozostawił również w pamięci bolesławian koncert Patrycji Markowskiej z zespołem. Gwiazda zaprezentowała słuchaczom między innymi te utwory, które pochodzą z jej ostatniej płyty „ Świat się pomylił”.
Bolesławianie z entuzjazmem przyjęli Patrycję, nie kryjąc zadowolenia z koncertu.
- Bolesławiecka publiczność jest gorąca, namiętna - powiedziała Patrycja Markowska. - Taka idealna. Zawsze, gdy się przyjeżdża do jakiegoś miasta pierwszy raz, nigdy nie wiadomo jak ludzie zareagują. Ja powiem, że tym razem się udało. Fajnie.
Po koncercie gwiazda chętnie rozdawała autografy zgromadzonym przed sceną fanom.
- Bolesławianie nie zawiedliv- powiedziala po zakończeniu spotkania z gwiazdami Ewa Lijewska – Małachowska, dyrektor BOKU-u MCC w Bolesławcu.