Wataha wilków pojawiająca się w bolesławieckich lasach sieje zgrozę wśród zbieraczy jagód i grzybów. Nadleśnictwo Bolesławiec otrzymało wiele informacji o spotkaniach z tymi drapieżnikami.
- Wilki ciągle się przemieszczają, więc trudno powiedzieć ile jest ich w naszych lasach, ale prawdopodobnie jest to jedna wataha. Bory Dolnośląskie są dużym kompleksem, dlatego trudno trafić na te drapieżniki. Nie musimy się ich obawiać, ponieważ one boją się ludzi i nas unikają – tłumaczy Anna Makielska, Nadleśnictwo Bolesławiec. - W naszych lasach są również inne ciekawe zwierzęta, o których ludzie nie słyszeli, a mianowicie – jenoty z rodziny psowatych, które do Polski przybyły ze wschodu.
Wilki to nie jedyne zwierzęta żyjące w okolicznych lasach, których jak się okazuje niepotrzebnie się boimy. Gęsiej skórki wielu z nas dostaje na widok dzika, a nawet lisa. Z pozoru groźni drapieżnicy, w rzeczywistości są łagodni. Ataku spodziewać się możemy jedynie od chorych zwierząt, a także matek broniących potomstwa.
- Gdy spotkamy w lesie dzika należy się zatrzymać i go obserwować. Zwierzęta boją się ludzi i zwykle uciekają. Małe dziki, które nie czują strachu podchodzą do nas, ale my musimy pamiętać, aby ich nie dotykać – mówi Pani Anna. - Ustawa o ochronie przyrody zabrania niszczenia runa leśnego, czyli krzewinek jagód, jeżyn, borówek. Celowe i zamierzone niszczenie, wyrywanie jest niedozwolone. Obecnie w lesie jest bardzo mało jagód, ponieważ jest susza. Borówki pojawią się nieco później, a nawet istnieje możliwość znalezienia jej w zimie. Przygotowując się do wyprawy do lasu, należy zadbać przede wszystkim o własne bezpieczeństwo – to jest najważniejsze. Mimo, że jest gorąco to, aby uchronić się przed kleszczami, komarami i innymi owadami należy ubrać bluzkę z długim rękawem, wysoki kołnierz i czapkę. Nie wolno jeść brudnych owoców, a niestety większość z nas to robi. Istnieje ryzyko zakażeniem tasiemca, którego przenoszą lisy. Wszystkie owoce, jakie znajdziemy w lesie należy zabrać do domu i opłukać wodą. Istnieje pewna ważna zasada, o której nie wszyscy wiedzą - po przyjściu z lasu należy wejść pod prysznic. Powinno się również wszystkie ubrania wyprać.
Leśnicy zapewniają, że w bolesławieckch lasach możemy czuć się bezpiecznie. Problemem stwarzają nie zwierzęta, a ludzie, którzy ingerując w równowagę przyrody, zaburzają cykl życia wielu istotom. Ludzka nieodpowiedzialność nie zna granic – w lasach coraz częściej gubią się psy, których właściciele zapominają odpowiednio zadbać o swojego pupila.
- W lesie psa trzymamy na smyczy. Jest to zwierzę, które ma instynkt drapieżnika i często zdarza się, że ucieknie nam biegnąc za jakimś zwierzęciem. Zdarza się, że leśnicy znajdują zagubione psy i niestety większość z nich nie wraca do swoich właścicieli. Dlatego dla bezpieczeństwa naszych pupili powinniśmy chodzić z nimi na smyczy, tym bardziej, że leśnik, który spotka właściciela z luźno chodzącym psem może wystawić nam mandat – informuje Anna Makielska. - Pamiętajmy, że nie można wjeżdżać do lasu samochodem, motorem, kładem. Jest to ważne nawet dla bezpieczeństwa użytkownika tego pojazdu. Dochodziło do przypadków, gdy pojazdy wykonujące określoną prace w lesie uszkodziły inne samochody. Nie ratujmy na siłę leśnych zwierząt! Przeciętny człowiek nie zna zwyczajów panujących w lasach. Ludzie przynoszą do leśnictwa małe sarenki, których my nie jesteśmy w stanie uratować, bo nie mamy takich możliwości, jakie ma matka zwierzęcia. Dlatego gdy spotkamy małe zwierzę nie ruszajmy ich. Zazwyczaj matka zostawia potomstwo na jakiś czas, a później do nich powraca.
W lesie niedopuszczalne jest zanieczyszczanie gleby i wód przez mycie samochodu na leśnej polanie, rozkopywania gruntu, niszczenia grzybów oraz grzybni, drzew, krzewów, urządzeń i obiektów gospodarczych, turystycznych i technicznych oraz znaków i tablic. Problemem są śmieci, dlatego leśnicy apelują o nie wywożenie ich do lasów. Nie należy także wypasać zwierząt gospodarczych, biwakować poza miejscami wyznaczonymi przez właściciela lasu lub nadleśniczego, wybierać jaja i pisklęta, niszczyć lęgowiska i gniazda ptasie, a także nory i mrowiska, płoszyć, chwytać i zabijać dziko żyjące zwierzęta.