Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Bolesławiec
Relich: Czy jestem niegospodarny?

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
„20 lipca na portalu internetowym Krzysztofa Gwizdały a dwa dni później w jego gazecie, pojawił się tekst pod tytułem „Niegospodarny jak burmistrz Relich” mówiący o tym, jak podobno działam na szkodę miasta i gminy Nowogrodziec” - pisze na swoim blogu burmistrz Robert Relich.

20 lipca na portalu internetowym Krzysztofa Gwizdały a dwa dni później w jego gazecie, pojawił się tekst pod tytułem „Niegospodarny jak burmistrz Relich” mówiący o tym, jak podobno działam na szkodę miasta i gminy Nowogrodziec.

W pierwszym odruchu chciałem skierować sprawę do sądu, ale szkoda mi na to czasu i energii. Są ludzie i zachowania, którym nie warto poświęcać właśnie czasu i energii. Miałem wcale nie reagować, ale wokół sprawy rosną niejasności. Zatem jedyne co zrobię w tej sprawie to opiszę historię, która, przynajmniej dla mnie, ma duży związek z wspomnianym tekstem.

Choć tekst opublikowano 20 lipca, mówi on o wydarzeniach ze stycznia tego roku i moje zawarte w nim wypowiedzi również pochodzą ze stycznia. Dlaczego dopiero w lipcu pan Gwizdała pisze o tym, co zdarzyło się kilka miesięcy temu?

Na początku czerwca tego roku umówił się ze mną na spotkanie pan Andrzej Stefańczyk, przedstawiający się jako współpracownik TVN24, Muzycznego Radia, portalu i gazety pana Gwizdały. Spotkaliśmy się, aby porozmawiać o ewentualnej współpracy gminy z gazetą Istotne Informacje.

Umówiliśmy się na następne spotkanie 17 czerwca już z udziałem pana Krzysztofa Gwizdały. Świadkiem tego spotkania była również jedna z pracownic urzędu. Po rozmowie na temat promowania się gminy w gazecie i portalu Istotne Informacje ustaliliśmy, że urząd dostanie nową ofertę. Proponowałem również panom Gwizdale i Stefańczykowi współpracę przy promocji Święta Peczenicy i innych ważnych gminnych imprez, ale nie wydawali się być tym zainteresowani.

Oferta wpłynęła tego samego dnia po kilku godzinach i znacząco różniła się od tej opisanej w artykule „Niegospodarny jak burmistrz Relich”.

Pan Gwizdała 17 czerwca tego roku zaproponował urzędowi za kwotę 1299 zł netto miesięcznie:

- stronę w gazecie Istotne Informacje wydawanej w nakładzie 10 000 egzemplarzy dystrybuowanej co dwa tygodnie przeznaczoną na publikacje przygotowywane przez „urzędników lub we współpracy z naszymi dziennikarzami”

- „publikację materiałów dotyczących gminy na portalach Istotneinformacje.pl i Boleslawiec.org (maksymalnie 12 wiadomości miesięcznie) oraz dodatkowo na portalu „Istotneinformacje.pl > Nowogrodziec”

- „publikację materiałów wideo o wydarzeniach w Gminie (np. 3 w miesiącu)”

19 lipca tego roku na spotkanie ze mną przyjechał pan Andrzej Stefańczyk. Jedną ze spraw, które poruszyliśmy, była oferta pana Gwizdały. Poinformowałem pana Stefańczyka, że nie skorzystam z niej.

Już następnego dnia na portalu Istotne Informacje pojawił się tekst o mojej rzekomej niegospodarności. Dwa dni później można było go przeczytać w gazecie Krzysztofa Gwizdały. To tekst mówiący tylko o wydarzeniach ze stycznia 2010 roku i przytaczający moją wypowiedź właśnie ze stycznia. Czy data publikacji tego materiału jest przypadkowa? Czy artykuł był gotowy przed moim spotkaniem z panem Stefańczykiem. Czy odrzucenie oferty pana Gwizdały miało wpływ na jego publikację? Czy przeczytalibyśmy go, gdybym przyjął ofertę? To już powinni Państwo sami ocenić.

Samorząd Nowogrodźca, od czasu gdy pełnię funkcję burmistrza, współpracował z różnymi mediami i otrzymywał różne oferty współpracy. Nigdy dotychczas nie zdarzyło się, aby odmowa z naszej strony zakończyła się atakiem na samorząd lub na mnie osobiście ze strony medium, którego oferty nie przyjęliśmy.

Kilka słów o mojej styczniowej decyzji opisanej w artykule zarzucającym mi niegospodarność:

W artykule „Niegospodarny jak burmistrz Relich” podano tylko jeden powód wyboru oferty Wrocławskiej Fabryki Prasowej. W odpowiedzi na styczniową ofertę pana Gwizdały faktycznie napisałem, że jedną z przyczyn wyboru oferty WFP było przyzwyczajenie mieszkańców gminy. Choć uważam to za istotne kryterium, bo mieszkańcy powinni wiedzieć gdzie znajdą samorządowe informacje, podałem jednak również inne przyczyny, o których artykuł już nie wspomina. Oto fragment pisma w tej sprawie wysłanego do pana Gwizdały 12 stycznia 2010 roku.

„Drugim bardzo ważnym argumentem przemawiającym za tym wyborem jest to, że Fabryka jest właścicielem największej sieci gazetowych i internetowych nośników informacji, które swoim zasięgiem obejmują region Dolnego Śląska, dzięki czemu informacje o ważnych wydarzeniach docierają nie tylko do odbiorców lokalnych ale również regionalnych.

Ponadto w ramach nawiązanej współpracy w roku 2010 wydawca „Expressu Bolesławieckiego: zobowiązał się do:

udostępnienia dwa razy w miesiącu najdalej 5 kolorowej strony,

umieszczenia, na pierwszej stronie, informacji dotyczącej gminy odsyłającej do strony udostępnionej gminie,

do zamieszczenia informacji na łamach informacyjnego portalu powiatu bolesławieckiego: boleslawiec24.net oraz portalu Nowogrodźca nowogrodziec24.net.

Do udostępnienia na prośbę gminy pozostałych portali grupy Expressy Dolnośląskie w celu umieszczania informacji o ważnych wydarzeniach z terenu Gminy i Miasta Nowogrodziec,

do opracowania dla Gminy i zamieszczenia na przygotowanej stronie nagłówkowego layoutu

Wydawca gwarantuje również:

50% rabatu na ogłoszenia samorządowe publikowane w innych wydaniach gazet Grupy Ekspressy Dolnośląskie,

40% rabatu na ogłoszenia promocyjno – informacyjne publikowane na łamach ogólnopolskiego miesięcznika Nieruchomości Plus oraz kwartalnika Dobre Miejsca,

bezpłatne umieszczanie informacji na regionalnym portalu dolnyslask24.net.”

Postanowiłem opowiedzieć tę historię moim wyborcom i internautom, aby mieli szansę poznać prawdę. Dziś nie żałuję, że nie skorzystałem z oferty pana Gwizdały. W oczach jego redakcji mogę być niegospodarny. W oczach mieszkańców gminy wolę być szczery.

Publikuję powyższy tekst na swojej stronie internetowej na własny koszt, tutaj mogą go Państwo przeczytać bez zmian, skrótów i przeinaczeń.

Dziękuję tym, którzy poświęcili czas na jego lekturę,

Robert Marek Relich.

P.S.

Jeśli ktoś chciałby opublikować ten tekst, można to zrobić, prosiłbym o publikację w całości i podanie źródła.

źródło: http://robertmarekrelich.pl/blog/czy-jestem-niegospodarny

Więcej informacji znajdziesz w gazecie bolesławieckiej
Express Bolesławiecki


robertmarekrelich.pl/blog



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 9 maja 2024
Imieniny
Grzegorza, Karoliny, Karola

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl